Kryteria dostania się psa pod opiekę fundacji od innych osób

[roma_121]

W związku z tym że mam pare dalmatyńczyków na oku ktore są do oddania przez osoby fizyczne chciałabym wiedzieć na jakich zasadach warunkach fundacja bierze psy pod ogłaszanie lub opiekę... czy oprócz zrzeczenia się praw do psa muszą być spełnione jakieś warunki... są to niezbędne informacje żeby w sposób prawidłowy rozmawiać z tymi właścicielami o przejęciu psiaków.. z góry dziękuje za info

[magmal]

Roma,
w pierwszej kolejności właściciel musi wyrazić zgodę na to, żebyśmy równiez my szukały domów dla danego psiaka.

Podstawowy obowiązek zapewnienia nowego bezpiecznego domu spoczywa na właścicielu.

Moim zdaniem, przejmować psa możemy w przypadkach zagrożenia zycia lub zdrowia. Jeśli pies przebywa w karygodnych warunkach.

Nie mamy Domów Tymczasowych, żeby przejmować wszystkie psy od osób prywatnych. Naszym priorytetem jest pomaganie psom w schroniskach, błąkających sie po ulicach, z pseudohodowli.

Osoby prywatne, które decydują się oddać psa powinny wyrazić zgodę na ogłaszanie ich za naszym posrednictwem. Przysłać do nas zdjęcia i szczegółowy opis psa. Do czasu znalexienia mu nowego domu powinny zapewnić psu bezpieczne miejsce przebywania. Jeśli zajdzie potrzeba zabrania psa z domu, to wtedy możemy umieścić go w płatnym DT lub zaprzyjaźnionym hotelu - koszty oczywiście pokrywa właściciel psa.

Tak samo jak przygotowanie psa do adopcji jak i ewentualny transport do nowego domu powinien pokryć właściciel.

Ze swojej strony możemy zapewnic wizyty przed i po adopcyjne, spisanie umowy, kontrolowanie domu itd.

Nie możemy brać na siebie odpowiedzialności za każdego psa oddawanego z domu z powodu alergii, wyjazdu czy Bóg wie czego.

Oczywiście do każdego przypadku trzeba podejść indywidualnie. Przeprowadzić szczegółowy wywiad o sytuacji i warunkach życia psiaka i właściciela.

Takie jest moje zdanie. Dziewczyny, piszcie jakie macie pomysły. Warto ustalić plan działania. Możemy stworzyć jakiś szablon z pytaniami do właścicieli. Wszystkie propozycje ułatwiające naszą działalność są mile widziane.

A pod koniec tygodnia (mam nadzieję) zadebiutuje nasza piękniusia strona internetowa (wczoraj miałam szkolenie z administrowania).

Z nadejściem wiosny mam nadzieję zacznie sie nowy, lepszy rozdział w naszej działalności.

[dalmibea]

to nie jest takie latwe z tymi psiakami osob prywatnych ,
jezeli ktos chce psa oddac to go odda , i jezeli nie znajdzie sie dla niego nowy dom to predzej czy pozniej znajdziemy go w schronisku albo pod kolami samochodu .
Te psy sa juz tak i tak skazane przez wlasciciela na oddanie ,
alergie , nagle przeprowadzki to znane wymowki ,
mysle ze jezeli ktos chce sie psa pozbyc to zrobi to i od tego momentu jest psiak w domu niekochany i on czuje to ze jest niechciany
Nie ma wykupywania psow !
Jezeli jest trzymamy w zlych warunkach , zaglodzony , chory i nie leczony mozna go odebrac przez interwencje
Mysle ze powinnysmy zanim zaczniemy szukac dla psa domu przejac go na zasadach zrzeczenia sie praw

Nastepny warunek , tak jak Magmal pisze ,
pies powinien zostac sie tak dlugo u rodziny dopoki nie znajdziemy dla niego DT albo DS ,

w naglych przypadkach ( smierc , ciezki wypadek wlasciciela ) wiadomo ze trzeba reagowac juz .

Jezeli rodzina nie jest w stanie dluzej zatrzymac psa u siebie , tak jak Magmal pisala i sytaucja wymaga dzialania na juz , wtedy powinien wlasciciel pokryc koszty utrzymania psa w hotelu i transportu

Tylko obawiam sie ze na takie warunki nikt sie w Polsce nie zgodzi , i beda psiaki za "naszymi plecami "wyzucane z domow ; wtedy bedziemy je zgarniac z ulicy lub wyciagac wraki ze schronisk .

Dlatego mysle ze jezeli rodzina chce oddac psa ,
to powinna podpisac umowe z fundacja o zrzeczeniu sie praw do psa na rzecz fundacji, w idealnym przypadku powinien zostac pies u rodziny tak dlugo dopoki nie znajdziemy dla niego DT albo DS ,
wlasciciel powinies pokryc koszty transportu psa
wlasciciel moze dalej tez szukac dla niego nowego domu ale ten bedzie sprawdzany pzez nas i z nami bedzie podpisywana umowa .

Dodane po 3 minutach:

A pod koniec tygodnia (mam nadzieję) zadebiutuje nasza piękniusia strona internetowa (wczoraj miałam szkolenie z administrowania).

Z nadejściem wiosny mam nadzieję zacznie sie nowy, lepszy rozdział w naszej działalności.

juz sie nie moge doczekac tej nowej strony ,
no i oczywiscie tego kiedy bedziemy nareszcie zarejestrowana fundacja z wlasnym kontem !!! he,he,he

[roma_121]

wiecie mi chodzi o to po prostu że jak by przyszła sytuacja że trzeba gdzieś by było w imeniu fundacji zadzwonić to żeby poprostu udzielić w miare płynnej informacji o kryteriach naszej pomocy i współpracy z dotychczasowym właścicielem

[Vilena]

A pod koniec tygodnia (mam nadzieję) zadebiutuje nasza piękniusia strona internetowa (wczoraj miałam szkolenie z administrowania).

Też nie mogę się doczekać!
A kto robi tą stronę?

[dalmibea]

roma_121 ,
1)-pytasz sie czy rodzina zgadza sie na to zeby sos-dalmatynczyki oglaszalo na swojej stronie psa i szukalo dla niego dom
2)- dlaczego chca oddac psa , zdobyc o nim jak najwiecej informacji
3)-wlasciciel musi podpisac z nami umowe o zrzeczeniu sie psa na rzecz fundacji zanim zaczniemy szukac dla niego domu
4)-po podpisaniu umowy fundacja nie jest zobowiazana zabrac od razu psa z domu i umiescic go w DT czy Hotelu ,
niestety nie mamy do dyspozycji wystarczajacej liczby DT , a na hotelowanie psow osob prywatnych fundacji nie stac , to nie jest naszym celem .
Jezeli wlascicielowi na tym bardzo zalezy zeby pies na juz sie wyprowadzil mozemy wskazac hotel lub platny DT i wlasciciel zawiezie tam psa i oplaca z gory pobyt za hotel lub platny DT:W innym przypadku czeka wlasciciel tak dlugo az znajdziemy wolny DT lub DS dla psa .
5) wlasciciel moze oczywiscie szukac dalej samemu DS dla psa , ale z chwila podpisania umowy z fundacja o zrzeczeniu sie praw do psa fundacja zastrzega sobie wybory optymalnego DS , przeprowadzenia kontroli przed i po adopcjnej
z chwila podpisania umowy o zrzeczeniu sie psa na rzecz fundacji pies zostaje na zawsze wlasnoscia fundacji , nowa rodzina jest jego prawnym opiekunem a nie wlascicielem co wynika z umowy adopcyjnej .

Mysle ze o to ci chodzilo ? Tak ?

[roma_121]

tak własnie o to mi chodziło ;]

dzięki