Działamy juz od roku 2009 w myśl zasady:
"Zdrowie i bezpieczeństwo psa jest dla nas sprawa nadrzędną .*"
*Kim jestesmy? Oto pare slow o sos-dalmatynczyki
*
Jesteśmy małą grupką szczęśliwych właścicieli-opiekunów dalmatyńczyków ,i
pewnie dlatego zwariowanych na ich punkcie .
W naszych domach od lat jest co najmniej jeden dalmatyńczyk, i z tego
powodu tworzymy zespół mocno zaangażowanych ludzi którzy maja na celu
pomaganie tej rasie.
Wiemy i widzimy jak te psiaki z prędkością światła , po znalezieniu się w
schronisku lub w nieodpowiednim domu ,w kontakcie z nieodpowiedzialnym
opiekunem tracą kontrolę i wolę życia.
Dalmatyńczyki należą niestety do ras mało odpornych psychicznie i fizycznie
.
W schroniskach natychmiast "siada" im psychika i dopadają choroby jak
np.alergie (pokarm), choroby skóry (brud).
Pomagamy więc w adopcjach niechcianych , porzuconych ,maltretowanych
fizycznie i psychicznie ,często bardzo chorych i wyglodzonych dalmatyńczyków.
Ale zdarza się również, że różne sytuacje życiowe zmuszaj rodzinę do
oddania swojego pupila w inne odpowiedzialne ręce.
Wtedy staramy sie pomóc w znalezieniu nowego odpowiedniego domu w którym
psiak czułby się bezpiecznie i komfortowo .
Naszym lustrzanym odbiciem po niemiecku jest fundacja prowadzona po stronie niemieckiej przez Beate Kochanski
http://www.sos-dalmatiner-polen.de
Łączy nas ścisła współpraca z fundacja pomagającymi dalmatyńczykom w
Niemczech,
http://www.sos-dalmatinerrettung.de
http://www.notdalmatiner.de
Na pomoc niemieckich fundacji moga liczyć psiaki nawet bardzo lub nieuleczalnie chore .
To u nich znalazły między innymi miejsce i opiekę takie psiaki jak:
- Bodi - chory na raka
- Czakra - maltretowana przez włascicieli sunia ,
- staruszek -Dżentelmen oddany do schroniska w ciężkim stanie z
odleżynami i chorymi jelitami.
- Wezyr/Wiegand- wychudzony do kosci
Bemol/ Cesar- takze wychudzony z odlezynami
i inne , zobacz rubryke psy w nowych domach
Dzięki tym Fundacjom, śmierci z rąk opiekunów oprawców , lub w
schroniskach uniknęło wielu , bardzo wielu dalmatyńczyków , możemy liczyć
wielokrotnie na ich częściowe wsparcie w leczeniu , hotelowaniu, w
kastracjach i sterylizacje,
Wszystkie chętne domy adopcyjne, są na wzór naszych przyjaciół z Niemiec,
sprawdzane kilkakrotnie przed adopcją i monitorowane po adopcji ,co daje
pewność że psiak jest bezpieczny i szczęśliwy.
Nasze działania to również problemy ,takie jak brak środków finansowych na
pomoc wszystkim psiakom,
liczba potrzebujących dalmatyńczyków wzrasta bardzo szybko jest ich coraz
więcej .
Ale pozytywne w tej rosnącej liczbie ,jest to ze coraz więcej osób zgłasza
do nas prośby o pomoc lub interwencje.
Jak pozwalają nam środki finansowe staramy się umieszczać psiaki w domach
tymczasowych lub hotelach.
- Szukamy pilnie chętnych którzy mogliby okresowo dać schronienie psiakom
bez opłaty ,a my pokryjemy koszty karmy i leczenia .
- Szukamy również osób które jeżdżą czesto po Polsce i mogą nam pomóc w
transportach psiaków na terenie kraju lub czasem do naszych zaprzyjaźnionych
Fundacji w Niemczech.
*Jeżeli przeczytają to miłośnicy dalmatyńczków a będą mieli ochotę i
możliwości z przyjemnością przyjmiemy datek na naszą działalność.*
DANE DO PRZELEWU
SOS DALMATYŃCZYKI
KONTO: 71109013910000000117862679
tytułem: dalmatyńczyki (lub konkretne imię wybranego psa, np. dalmatyńczyk Baron)
Dane dla przelewów zagranicznych:
SOS-Dalmatiner Polen
Kt.Nr. 60167186
BLZ: 426 501 50
Sparkasse Vest Recklinghausen
Każdy naszych psiaków ma imię ,a nie numer jak w większości schronisk gdzie
biedne psy mają Nr inwentarzowy lub są bezimienne.
Nie boimy się okazać im namiastki szacunku i miłości po przeżytych przez
nich okropnościach.
Nie wydamy psa do adopcji ,jeżeli nie będzie gwarancji że stanie się
domownikiem .
Nie ma mowy o półrozwiązaniach takich jak np.
- z możliwością przebywania w domu
- noce spędzane np. w ocieplonym garażu
- lub zamykanie na dzień w kojcu
Zaznaczamy że w trakcie okresu przygotowującego do adopcji , zarówno w Polsce
jak i w Niemczech przez organizacje:sos-dalmatiner-polen i sos-dalmatinerrettung ,
robiony jest wywiad środowiskowy , wizyta przedadopcyjna i dopiero po weryfikacji
podpisywana jest umowa o adopcje psa , z której wynika ze pies na zawsze
zostaje wlasnością Fundacji.