No i się chłopak doczekał
Norrisek wczoraj wieczorem pojechał do domku. Jego nowa Pani i Pan tydzień temu przyjechali odwiedzić psiaka w hoteliku, a wczoraj przyjechali ponownie i zabrali go do siebie. Norris tak długo był w hoteliku u P. Rafała, że traktował to miejsce jak swój dom, miał tam swoich ludzi, psich kumpli, swój box. Dlatego jest trochę zestresowany przeprowadzką - nowe miejsce, nowi ludzie, podroż samochodem itd. W nocy też był niespokojny. Ale mamy nadzieję, że powoli przyzwyczai się do nowego miejsca i zacznie cieszyć się swoim domem.
Jedno zdjęcie tak na szybko ze spacerku