O rany kolejna parka? Dopiero jedna znalazła dom, a tu następna
Trzeba koniecznie sprawdzić w ZKwP z jakiej hodowli jest ten pies! Nawet jeżeli nie jest zarejestrowany w ZKwP to powinni nam powiedzieć z której jest hodowli, a hodowca musi mieć adres właściciela.
Najlepiej jakby któraś poszła do głównego ZKwP w Warszawie. Bo w Bielsku kobiety, które tam siedzą nie mają chęci do jakiejkolwiek współpracy
Może pies nie został porzucony, tylko zgubił się, albo został ukradziony właścicielowi...