Przepraszam, a co (tzn. kto) jest (są) w tej klatce? Jakieś gryzonie chyba, ale nie rozpoznaję.
Gryzonie też lubię
Mieliśmy w domu szczury, myszoskoczki (b. sympatyczne), świnkę morską. Ale już nie chcę żadnych klatek w domu... Jest żołw stepowy, ale on sobie tupta po balkonie w pogodne dni i noce, i ogólnie jest nie za kumaty. Mati oczywiście się nim interesuje, ale Dodo (ten żółw) jak to żółw, zaraz się chowa do skorupy
Adekwatne zdjęcia balkonowe obu zwierzątek zamieściłam na wątku Matiasa w zeszłym roku
Mam nadzieję, że się jeszcze spotkamy
A tak w ogóle, czy sprzedały się te moje kartki, co zostały w Miłkowie... Bo zawsze coś tam mogę zrobić w tym stylu np. na święta, ale nie wiem, czy to się sprzeda. No wiesz, o co chodzi.