przez gosia » N lip 15, 2012 11:02 am
Przepraszam, że z takim opóźnieniem tu piszę, ale trudno jest przekazywać złe wieści. W poniedziałek Tymek miał badanie, które miało zdecydować o metodzie, jaką będą operowane jego oczka. Niestety okazało się, że nasz piesio na jedno oko nie widzi już całkiem, a drugie oko również praktycznie nie odbiera sygnałów. Tymek czasem widzi nim jakieś mgliste cienie. Weterynarz, który badał Tymka (dr Kiełbowicz) niestety nie pozostawił nam złudzeń - pies nie widzi, a jego oczka nie są operacyjne, nie można mu pomóc odzyskać wzroku. Choroba Tymka ma podłoże genetyczne. Doktor powiedział również, że choroba oczu nie powoduje u psiaka bólu, czy cierpienia, jest młody i potrafi nauczyć się z tym żyć, pomimo, że utracił już drugi ze zmysłów. Psiak urządzi sobie życie na podstawie węchu, ale potrzebuje stałego miejsca, gdzie nic nie będzie zmieniane, przestawiane itd. Ponieważ narazie takim miejscem jest hotelik, w którym jest Tymek, to tam zostaje. Tam psiak czuje się bezpieczny i to jest teraz najważniejsze dla niego. Nie znaczy to jednak, że nie szukamy mu domku i własnego człowieka. Piesio jest młody i piękny, wierzę, że znajdzie sie ktoś, kto pokocha go takim, jaki jest i da mu dom na stałe.
Wszystkim, którzy wpłacili pieniążki na operację Tymusia bardzo dziękujemy. Pieniądze zostały przeznaczone na badania i transport do kliniki do Wrocławia. Reszta zostanie przeznaczona na utrzymanie psiaka w hoteliku, co jest dużym wydatkiem dla naszego skromnego budżetu.