Yodi , przesliczny mieszaniec dalmatynczyka , trafil do schroniska w strasznym stanie , chudziutki , przestraszony .
Dzieki zaangazowaniu paru osob znalazl domek , radosc byla duza ,ale nie trwala dlugo.
Yodi wrocil wraz z kolderka i zapasem karmy do schroniska z powrotem.
Yodi jest bardzo przyjazny dla ludzi , przywiazuje sie szybko , nie pokazuje agresji , ale nie lubi zostawac sam w domu.
Na dworze rozpiera go energia , to znaczy musi miec duzo wiecej w sobie z dalmata jak na pierwszy zut oka widac.
Yodi potrzebuje ludzi z doswiadczeniem , ktorzy mu konsekwentnie jego granice pokaza i beda z nim pracowac , ktorzy maja czas na dlugie spacery , mysle ze Yodi nadawalby sie wspaniale na rower a przedewszystkim dla ludzi aktywnych.
Yodi ma instynkt mysliwskiego psa , kaczka , kura , krolik i co wszystko co ucieka trzeba gonic!!!!!
Ale i z tym mozna sobie poradzic.
Mysle ze Yodi potrzebuje zajecie , jest inteligntnym psem i pare godzin w szkole dobrze by mu zrobily.
http://www.dogomania.pl/threads/184764- ... 5-i-czasem.