agrazka napisał(a):Czy są jakieś nowe wieści od Baski ?
Miała być u lekarza z uszami, ciekawa jestem co wet powiedziała o niej.
Uszy Baski sa dalej leczone , sa pelne pajeczakow ( Roztocze ), Baska niezbyt daje sobie robic cos przy uszach .
Baska niezbyt dogaduje sie z sunia , coraz czesciej dochodzi do starc , oprocz tego ma dobry apetyt , z dnia na dzien jest coraz lepiej .
Narazie Rentgena nie zrobilysmy , bo trzeba by bylo robic w narkozie , a Baska jest jeszcze oslabiona po tym wszystkim. Dostaje narazie Rimadyl Tabl. przeciwbolowe i przeciwzapalne i narazie dolegliwosci ustapily .Jezeli bole stawow sie wroca to sprobujemy nastepnym razem z Akkupunktura , ktora w dolegliwosciach stawow dobre rezultaty przynosi.
Baska chodzi za pania caly dzien krok w krok , potrafi piszczec jak sie pani tylko na wiecej jak 5 metrow oddali , i to sie tej drugiej suni nie podoba .Ale Baska zaczyna sie juz tez coaz czesciej klasc bez niczego na podusi i spac .
Zostala sie juz raz sama troche w domu i po powrocie pani do domu spala spokojnie na podusi .
Mimo wszystko dla "wrazie czego " gdyby miedzy suniami dochodzilo do coraz wiekszych nieporozumien zaczelismy szukac dla niej innego domu , gdzie by mogla byc sama dla siebie , myslimy ze takie wyjscie byloby dla Baski lepsze .
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge