Baśka/6 lat

[Vilena]

Mój kot po kastracji miał uczulenie na szwy, 3 razy mu rana pękła w ciągu miesiąca. W końcu przez tydzień jeździliśmy codziennie na zastrzyk ze sterydów i dopiero wtedy się zagoiło.

[dalmibea]

Mój kot po kastracji miał uczulenie na szwy, 3 razy mu rana pękła w ciągu miesiąca. W końcu przez tydzień jeździliśmy codziennie na zastrzyk ze sterydów i dopiero wtedy się zagoiło.

Acha

[Vilena]

Ja tam się nie znam na tym, no ale weterynarz chyba wiedział co robi

[agrazka]

Jutro jak mój M mi pomoże to pojadę, sama nie daje rady ona jest taka histeryczka trochę, jak chce to piszczy gdziekolwiek ją się dotknie i robi się niespokojna bardzo. Dziś ma znowu rozwolnienie, nie wiem po czym, bo przecież dostaje wszystko naj i żadnych głupot. Urwanie głowy z nią mam, cały taras sprzątałam, nawet moja Miss się upaćkała. Nie podoba mi się jej stan zdrowia.

[Vilena]

Wiemy Grażyna, że bardzo się poświęcasz dla Basty, nie każdego stać na takie poświęcenie, jesteś kochana!

[roma_121]

nie jestem lekarzem , ale sterydy ? niby dlaczego ? na uczulenie od szwow ? sterydy podaje sie z reguly w ostatecznych przypadkach .
Jezeli jest stan zapalny to sa bakterie w ranie , a na bakterie dzialaja antybiotyki .
A co do miesa , poczytaj w zakladce czym karmic psa , im wiecej miesa w karmie tym bardziej wysokosciowa jest karma .
Mozesz jej smialo dawa narazie samo mieso .

Be jeżeli jest sunia uczulona na szwy to żeby szybciej poprawić jej stan zdrowia daje się sterydy które na alergię u psa działają dobrze choć wiadomo że stosuje się je w ostateczności bo są bardzo szkodliwe dla psa... moja dostawała 2 razy i wystarczyło po małej dawce... owszem ranę także miała całą zalewaną antybiotykiem żeby się to szybciej zagoiło i to poskutkowało...

a może ma coś sunia z przewodem pokarmowym ?

[dalmibea]

Roma dzieki , znowusz sie cos nauczylam

[roma_121]

Bea moja pani wet ma ze mną na prawdę pod górkę co chce podać Sabie to musi mi wytłumaczyć co i jak na co po co jakie niesie to ze sobą zagrożenie itp. czasami się dziwie że jeszcze ze mną wytrzymuje i nie liczy mi podwójnie

[agrazka]

My dziś znowu spędziliśmy 4 godziny w przychodni - kroplówka , antybiotyk, złe wyniki morfologi, paskudne rozwolnienie krwawe. Szwy zdjęte, rana przemyta, zastrzyki dane i znowu wenflon w tylną łapę.

[roma_121]

o kurcze to nie dobrze że ma złe wyniki

[magmal]

Grażynka walczy o sunię.

Było podejrzenie najgorszego - parwowirozy. Suńka ma prawdopodobnie ostre zapalenie jelit. Sunia już od kilku dni dostaje antybiotyki i leki. Dostaje nawadniające i lecznicze kroplówki. Dziewczyny spędzają po 4 godziny w lecznicy. Dzis jest trochę lepiej.

[roma_121]

biedactwo... dobrze że trafiła do Grażyny bo nie wiadomo co by się z nią stało...

[chili1304]

[agrazka]

Wróciliśmy dopiero co z kliniki, pracuje do 18.00. Najważniejsze, że jest lepiej, nie ma krwi w kale i nie jest to już woda. W brzuchu nadal bulgoce, obserwujemy. Zobaczcie jaki wypas mamy, ja trzymam a mój M robi zastrzyki. Dziewczyna zaczęła jeść Będziemy obserwować jak nic się nie będzie działo to w sobotę zajrzymy do weta, jak coś to jutro znowu.




Wenflon ma zostać do poniedziałku, bo jej trudno założyć, tak bym chciała żeby już nigdy nie był potrzebny.




Nawet patyczkiem już się interesuje, moja bida

[Vilena]

Cudownie się nią opiekujesz i ma Royala, super Bardzo się cieszę, że już co nie co je i interesuje się patyczkiem, jeszcze trochę, a będzie zdrowa i znajdzie super domek, a wszystko dzięki Tobie :*