przez magmal » So lis 05, 2011 11:19 am
Tymek ma się dobrze. Biega już po wybiegu bez kagańca. Coraz lepiej akceptuje Pana Marka....
Jednak trzeba zdawać sobie sprawę, że praca na Tymkiem jeszcze trochę potrwa. Bardzo trudno zdobyć jego zaufanie. Każda nowa osoba w jego otoczeniu musi bardzo się starać, żeby go oswoić.
Tymek lubi biegać luzem. Na wolnej przestrzeni schodzi z niego napięcie. Na pewno Tymek potrzebuje bardzo doświadczonej osoby, która będzie potrafiła kontynuować jego rehabilitację. Tymek bierze też udział w spotkaniach z behawiorystami, którzy mają wykłady i zajęcia w Ośrodku. Tak, żeby miał styczność z nowymi ludzmi i przekonywał się, że nie spotka go z ich strony nic złego.....
Pan Marek pracuje na Tymkiem, postępy są ogromne w stosunku do tego co było, ale na pewno jeszcze jest duuużoooo do zrobienia.
Uszy wyleczone. Głuchota potwierdzona.
Behawiorysta powiedział, że zachowanie Tymka może być spowodowane tym, że pies zaczął tracić słuch i nie został prawidłowo w głuchotę wprowadzony. Być może zaczął się inaczej zachowywać (w związku z utratą jednego ze zmysłów) i dostawał za to baty od człowieka. Nałożyło się to na siebie i teraz, aby zdobyć jego zaufanie trzeba się napracować.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /