przez magmal » Pn cze 13, 2011 11:02 am
Zdrowie Bielana jednak szwankuje.
Są problemy z trzymaniem moczu. Chłopak musi wychodzić co 3 godziny. Wyniki krwi też nas zaniepokoiły - miał podwyższony poziom mocznika i kreatyniny.
Dostał kroplówki, po których jeszcze więcej sika, żeby wypłukać toksyny (podziękowania dla Marioli i Sławka za wytrwałosć).
Mocz z posiewem też nic nie wykazał. Umawiamy Bielana na USG u jednego z lepszych specjalistów w Warszawie, żeby dokładnie obejrzał nerki.
Uszy tez nadal mocno zapaskudzone, dziś pobrano próbki, zobaczymy co wykażą.
Mariola i Sławek zdecydowali, że nadal będą się nim zajmować jako dom tymczasowy. W domowych warunkach dużo łatwiej zaobserwujemy przyczyny czestego sikania i wszelkie inne zmiany jakie zachodzą u Bielana. Dziękuję im za to bardzo.
Dziś pobrano też krew, żeby sprawdzić, czy poziom mocznika spadł.
A oprócz problemów zdrowotnych Bielan rozkochuje wszystkich wkoło. Tuli się i nadstawia do głaskania. Merda swoim "ogryzkowym" ogonem, a wyraz jego pychola jest rozbrajający.....
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /