przez Vilena » So maja 07, 2011 8:42 pm
Rozmawiałam z wolontariuszką. Okazuje się, że to jedyna osoba, która ma wstęp do schroniska jako właśnie wolontariusz.
Łila jest w boksie z 5 innymi sukami. Nie wykazuje agresji, nie atakuje, nie zaczepia 'współlokatorek'.
Jest łagodna, cieszy się gdy ktoś do niej podchodzi, daje się głaskać, nie ciągnie na smyczy.
Wygląda dobrze, raczej nie jest za chuda. Psy mają sprzątane cdziennie, dostają regularnie jeść.
Warunki jak na schron są znośne, psy mają się 'dobrze'.
Łila jest w części schroniska, której opiekun to najlepszy tamtejszy pracownik, który dba o psy jak tylko najlepiej potrafi.
Została odłowiona przez chycla jak wszystkie tamtejsze psy. Schronisko nie przyjmuje zwierząt od osób prywatnych.
Zostanie zachipowana w momencie podpisania umowy adopcyjnej ze schroniskiem.
Jeśli chodzi o sterylizację, schronisko może pokryć połowę kosztów w zaprzyjaźnionej klinice w Cieszynie w której mają zniżki.
Ale warunek jest taki, że zaraz po sterylizacji sunia zostanie adoptowana, ponieważ w schronisku nie ma warunków na opiekę psa po sterylce.
Zdjęcia będę mieć jutro lub pojutrze.