Przedstawiam dalmatynczyka Picasso , ma 3- 4 lata , trzeba popracować nad
> chodzeniem na smyczy , ciągnie , jak każdy dalmatyńczyk jest silny, ale
> one
> szybko się uczą.
> Chcę zaznaczyć że to nie są psy z bajki..
> Mają silną osobowość i silne poczucie terytorialności.
> Psiak został zabrany w 30 st mrozy w styczniu, z Zamojskiej wsi od
> alkoholika . był na mrozie , miał odleżyny od lezenia na śniegu , ale
> już
> jest OK .
> Przebywał w boksie 1,5 m x 1,5m z jeszcze jednym psiakiem (
> Trafił do nienajlepszego hotelu gdzie miał starcie z psem- rezydentem
> ,który go pogryzł ,dlatego nie wszystkie psy kocha .
> Przebywa teraz w boksie na dworze w innym hotelu w Konstancinie pod
> Warszawą .
> Picasso musiał w swoim psim życiu dbać sam o siebie , opiekun nie był
> mu
> pomocny i kojarzył się raczej z odrażającym odorem alkocholu , dlatego
> dopiero teraz nauczył się normalnego kontaktu z ludźmi .
> Picasso wie juz że człowiek moze być jego przyjacielem
> Przebywa teraz w boksie na dworze w innym hotelu w Konstancinie pod
> Warszawą .
> Picasso zostanie oddany po kastracji
> Poza tym jest kochanym psiakiem , przemiłym , lubi kontakt z ludźmi ,
> uwielbia głaskanie, na widok opiekuna robi hop na plecki i wywala
> brzuszysko
> do miziania.
Dodane po 2 minutach:
[/URL]