Ale super zdjecie , szkoda ze tego garbuska nie widac w calosci , fajne byloby z niego auto fundacyjne . az Picasso sie zdziwil , fajnie wyglada piesio
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek. — William Ralph Inge
Panie Zbyszku, czy dzisiaj spacerował Pan może koło lotniska? Widziałam zza płotu dalmatyńczyka z takim czarnym uchem jak właśnie ma Picasso i od razu pomyślałam, że to może Pan Ja z dwoma psami byłam i stwierdziłam, że nie będę pana ścigać bo musiałabym biec przez pół lotniska, żeby wydostać się zza ogrodzenia
Witam. Jeżeli było to pod wieczór, czyli o zachodzie słońca, to byłem ja z Picassem . Maszerowaliśmy w stronę masywu Szyndzielni, żeby zostać na noc w lesie. Pies lubi takie wycieczki. Szczególnie jak zahaczamy o Bar Pod Strusiem, gdzie wyjada z misek jedzenie.
Trzeba się kiedyś zmówić na mini zlot dalmatyńczyków na lotnisku.
To było po zachodzie słońca Może będzie jeszcze okazja do spotkania Szkoda, że wcześniej nie wiedziałam, że Picasso lubi Rancho pod Strusiem bo zaprosiłabym Was na nasze spotkanie: http://sosdalmatynczyki.blogspot.com/20 ... elsko.html
Zlot dalmatyńczyków planujemy małymi kroczkami, możliwe, że gdzieś w naszej okolicy
Ale fajne zdjecia , chyba sie razem bez problemu dogadali ? No i wizyta poadopcyjna zalatwiona
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek. — William Ralph Inge
ale świetne fotki,kurcze jak tak patrze na nich to aż się usmiecham pod nosem bo przypomina mi sie wczorajsze fabularne 101 dalmatyńczyków pisałam Ci już na fb to ; ale z niego wielki chłopak,wiesz on chyba większy jest jednak od Sary bo z tego co kojarze pisałaś kiedyś w galerii,że Mia ma w kłębie coś ok wymiarów mojej dziewczynki a Picasso jest jeszcze większy
"...a Ty mi w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej i w ogień skoczyłbyś za mną choć jestem tylko człowiekiem..."
Memory of Bruno - Kocham Cię na zawsze mój Aniołku:*
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /