FARA/12 lat/pod opieka osoby prywatnej/ hotelik w Jarocinie

przez **Danka** » Wt mar 15, 2011 9:02 pm

Tak tylko oni nie przejawiaja ochoty już do zajecia się Farą :cry:

przez **roma_121** » Wt mar 15, 2011 9:04 pm

jezeli nie mają chęci to zabierzmy ją z tamtąd... ona znajdzie dom a tam by się psina zmarnowała... tylko niech poniosą odpowiedzialność finansową tak żeby zapewnić Farci w miare dobry początek kolejnego nowego życia...

przez **Danka** » Wt mar 15, 2011 9:05 pm

Tez bym tak chciała

przez **roma_121** » Wt mar 15, 2011 9:07 pm

a w umowie była odpowiedzialność finansowa w razie porzucenia psa lub oddania go bez uzasadnienia ?

przez **Danka** » Śr mar 16, 2011 10:29 pm

Roma , najpierw trzeba ja zabrać

przez **roma_121** » Śr mar 16, 2011 10:33 pm

zdaje sobie sprawę że żeby ją zabrać to trzeba mieć gdzie....

ja pojade w następnym tygodniu do katowic więc wstąpie do tego hotelu porobie zdjęcia rozejrzę się zobacze jakie maja warunki.. wiem że to daleko ale jak by transport się znalazł ....

przez **Danka** » Śr mar 16, 2011 10:38 pm

Ok , super , rozejrzyj się proszę , dzięki

przez **Danka** » N mar 20, 2011 4:02 pm

Fara wrociła Magda ją odebrała , jest chora i to poważnie , wygląda na zmiany neurologiczne . Postawa jak u Merlina

Rozmawiałam wielokrotnie z rodzina pytałam czy jej "koopa" nie jest wynikiem choroby , słyszałam słowo NIE , ona jest zdrowa , a tu...........................dramat , zaniedbałam sprawę .Przykro mi ,ale jaki z tego pozytek dla Fary ? ZADEN :cry:

przez **magmal** » N mar 20, 2011 4:59 pm

niestety Farcia jest chora.

Po odebraniu suni, zawiozłam ją do lekarza na pierwsze badanie. Gołym okiem widać, że sunia ma problemy. Niepewnie chodzi, traci równowagę. Postawa przygarbiona. Nie można z nią nawiązać kontaktu.

Wet stwierdził zaburzenia neurologiczne. Oprócz tego, możliwe, że Farcia ma problem z widzeniem i to połączone z głuchotą czyni ją bardzo niepewną i chwiejną. Wet stwierdził, że w sprawdzonym otoczeniu może zachowywać się pewniej, nie chwiać się na nogach. Fara zrobiła siusiu w domu u Pana Sławka. Nie sygnalizowała, po prostu kucnęła i już.

Zalecana jest konsultacja neurologiczna. Dziś została pobrana krew. Profil rozszerzony, żeby jak najwięcej dowiedzieć się o stanie zdrowia Fary. Lekarz podał też doraźne leki. Będziemy o sunię walczyć.

Niestety pilnie musimy umieścić ją w innym DT. porozpowiadajcie proszę po znajomych, sąsiadach....

Oto zdjęcia Fary (niestety niezbyt dobrej jakości, ale lepszych nie dałam rady zrobić sama):

przez **Danka** » N mar 20, 2011 5:37 pm

Pilnie szukamy DT dla niej . Bardzo proszę pomóżmy jej :cry:

przez **dalmibea** » N mar 20, 2011 5:40 pm

Przedewszystkim musimy zaczac zbierac kase na leczenie , na umieszczenie Fary w klinice ,
dziewczyny , kazde zlotowka jest na wage zlota , nie zostawcie nach samych.

przez **roma_121** » Pn mar 21, 2011 1:47 pm

a jej dotychczasowi opiekunowie ? ich też trzeba pociągnąc do odpowiedzialności pieniężnej....

kurcze szkoda że suczka jest chora miałam nadzieje że oddają ją bo im się znudziła ;(

przez **chili1304** » Pn mar 21, 2011 2:17 pm

pewnie oddają dlatego,że nie chcą brac odpowiedzialności za leczenie suni..

przez **roma_121** » Pn mar 21, 2011 3:34 pm

u moich sasiadów tez tak suczka podpadła na zdrowiu też zaczeła sikać w domu i z 5 kg psiaka zostało 2,5 kg okazało się że przyczyną był narastający zbyt szybko guzek na sutku.... patrzyliście czy przypadkiem nie ma ?

przez **Danka** » Pn mar 21, 2011 5:25 pm

chili1304 napisał(a):pewnie oddają dlatego,że nie chcą brac odpowiedzialności za leczenie suni..

Posłuchajcie , ja byłam z nimi w kontakcie pokryłyśmy z naszych środków transport ,Sterylkę , badanie krwi , pytałam 1000 razy czy przyczyna nie jest choroba ( tej kupki w domu) , prosiłam o sprawdzenie Kału , zaobserwowanie zachowania suczki , i zawsze było nie ,ona jest zdrowa , zywa , nic jej nie jest
Dopiero po takim długim czasie , doszłysmy do wniosku ze być moze jest tam czymś stresowana , albo jednak jest chora . O moich przupuszczeniach poinformowałam opiekunkę , zaprzeczyła sugestiom , ale postawnowiłyśmy ją zabrac , a efekt ..................................jest widoczny. :cry:

Gdybym wiedziała że ona ma problemy , nie pozwoliłabym jej sterylizować i zabrałybyśmy ja od razu, a tak narkoza mogła pogorszyć jej stan :cry:

FARA/12 lat/pod opieka osoby prywatnej/ hotelik w Jarocinie

Kto przegląda forum