a ja jestem za tym zeby podnies wartosc psa , zeby nie wyadoptowywac psa za darmo , za tym bylam i bede . Latwo przyszlo , nic nie kosztowalo to moze latwo sobie pojsc . Przywioza , zabiora jak sie znudzi i tyle .
Mysle ze kiedys dojda do tego i inne fundacje przemysla cale dzialanie fundacji i adopcji psow , jezeli sie gruntownie nic nie zmieni to i za sto lat bedzie dalej to wszystko tak wygladalo jak to teraz wyglada .
Nie jestem za adopcja psa do ludzi ktorzy ponad osiem godzin albo i wiecej poza domem sa , nie pracuja z dalmatem , nie wychowuja go tylko pozostawiaja go samego sobie i potem sie dziwai ze nie slucha , ze jest sam przed siebie , a jak ma sie sluchac jak go nikt niczego nie nauczyl , a jak ma sie do czlowieka przywiazac ktorego nie ma calymi dniami , nie chodzi z nim na spacery , pada wieczorem zmeczony do lozka i koniec .
Jestem za wysokimi kryteriami wybierania domow zarowno stalych jak i tymczasowych .
Bo tymczas nie jest tylko przechowalnia psa , to jest ogromna adpowiedzialnosc za psa , przygotowanie go do nowego zycia w domu stalym , a przedewszystkim nie powinnien byc zrodlem jakiego kolwiek dochodu finansowego .
Wiem ze beda niektorzy krzyczes , przestan myslec po niemiecku , my jestesmy zadowoleni ze nam psa wogole ktos zabierze , tak i maja racje . Ale i ten ktos kto go zabierze i po krotkim czasie odda wyzadza psu ogromna krzywde na psychice. Taki pies jak raz albo drugi zmienia dom po raz trzeci albo czwarty przy zmianie domu moze sie calkiem w sobie zamknac i wtedy bedzie cora wiecej psiakow psychicznie okaleczonych nie zdatnych do prowadzenia normalnego zycia .
Duzo musi sie zmienic i to wlasnie fundacje musza przemyslec profil swojego dzialania .
Trzeba podnies wartosc psa , pies powinniem stac sie luksusem dla ludzi , i jezeli nie stac kogos na psa i nie jest w stanie zaplacic za niego grosza , to co z nim zrobi jak pozadnie zachoruje i bedzie stary ??? Wyzuci go !!!
Albo jak sie znudzi to zadzwonia , przyjada , odbiora i koniec , nawet za zwrot nie musza placic , a w schronisku trzeba by bylo jeszcze za odanie zaplacic .
Trzeba miec nie do podbicia umowy , i w razie nie wywiazania sie z wczesniej dobrowolnie podpisanych warunkow pociagnac do odpowiedzialnosci karnej , nawet jezelei by sie to mialo odbyc na drodze sadowej .
Inaczej ludzi niczego nie nauczysz , jezeli sami z siebie nie potrafia godnie i z szacunkiem obchodzic sie ze zwierzeciem trzeba ich tego nauczyc przez placenie kar .
Proste jak budowa cepa , jak nie przestrzegam przepisow ruchu drogowego to place kare , zeby jezdzic autem trzeba zdac egzamin .
Jak chce psa musze zdac egzamin na kontroli przedadopcyjnej , zapoznac sie z zasadami i jezeli je zaakzeptuje podpisem to musze ich przestrzegac , jak nie -to kara .
Inaczej tego nie umiem wytlumaczyc .
to jest tylko przyklad myslenia a nie porownywanie psa z autem
kazdy wyadoptowany pies przez fundacje zostaje na zawsze wlasnoscia fundacji , a nowy pan jest jego opiekunem na stale , to nie jest handel psami jezeli fundacja pobiera oplaty za zwrot kosztow zwiazanych z przygotowaniem psa do adopcji , kastracja , sterylka , szczepienia , odrbaczenia , czip , transport . Z czego maja sie fundacje utrzymac , z kad brac fundusze na leczenia , na te wszystkie szczepienia , kastracje itd ??? Z darow ? A z jakich darow ? Jest nas na forum ponad 50 zarejestrowanych ludzi , jakby kazdy raz w miesiacu podarowal chociaz zlotowke to juz by bylo cos , ale nie ma nic , nic , kompletnie nic !
Ja rozumiem , kazdy ma ciezka sytuacje finansowa w domu , dlatego nie powinna byc uzalezniona pomoc psiakom od datkow ludzi prywatnych .
Fundacja musi miec oprocz wydatkow Ttez zrodlo dochodow .
A moze niektorzy mysla ze panstwo nam wyplate za to wszystko co robimy miesiecznie placi i przeznacza jakas sume na pomoc dla psow ?
A po drugie , za to powinni sie wziasc ci calkiem na gorze , bo fundacje niczego nie zdzialaja , bo finansow nie maja .
Panstwo powinno przeznaczyc duzo kwote na modernizacje , remonty schronisk , a przedewszystkim wzmocnic kontrole schronisk i zatrudniac zakwalifikowanych pracownikow w schroniskach . Zeby schronisko bylo wreszcie schroniskiem i chronilo psa , a nie zeby fundacje mialy stracha przed schroniskami bo psy sa usypiane , glodzone , spia na mrozie .
W schronisku powinny byc ostre i jasne warunki dajace psu schronienie , zapewniajace opieke , schron przed mrozem ,deszczem pelna miska i zapewniony wybieg i kontakt z ludzmi .
Zadnego schroniska w Polsce nie powinniem opuscic nie wykastrowany i nie wysterylizowany pies .
Rodziny powinny byc w domu sprawdzane , rodzina powinna conajmniej dwa razy odwiedzic psa przed adopcja i sprawdzic czy do siebie pasuja , lepiej tak , jak pozniej odebrac psa po dwoch tygodniach bo cos nie tak .
Schronisko powinno byc schroniskiem , dopoki w schroniskach nic sie nie zmieni , to jedynym dzialaneim fundacji bedzie dalej wyciaganie psow ze schronisk zanim tam z glodu zdechna , lub na mrozie zamarzna , albo z wyciencienia i choroby nie leczone padna, bo za co ???