BARON/10 lat/MA DOM

Psy, które od nas odeszły.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

BARON/10 lat/MA DOM

Postprzez Danka » So gru 04, 2010 2:51 pm

Link dla osob zainteresowanych adopcja Barona
http://www.sosdalmatynczyki.pl/pod-opie ... baron.html

Baron ma 3 lata został wyciągniety rok temu ze schroniska pod Warszawą , był w fatalnym stanie . Ale po pobycie w klinice stanął na nogi . Bardzo długo przebywał w hotelu u Magdy.
W końcu zawizłyśmy go do nowego domu. Niestety po kilku m-cach okazało się że Baron musi wracać z powodu sytuacji ekonomicznej w której znalazła się rodzina.
Dzisiaj dojechał do hotelu , niestety bardzo cierpi z powodu zmiany miejsca

Baron jest wykastrowany , zaczipowany ,
to bardzo spokojny pies nie broi w domu , czysty , lubi dzieci zgadza się z psami i z kotami , ale............................ciągnie na smyczy.

To zdjęcia z byłego domu: Obrazek Obrazek
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez Danka » So gru 04, 2010 2:53 pm

Obrazek Obrazek
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez Danka » So gru 04, 2010 2:55 pm

Baronek w hotelu dogadał sie ze wszystkimi bassetami, jest OK , tylko trzeba zbadać bo ma prawdopodobnie chory pęcherz.
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez figa » So gru 04, 2010 3:06 pm

Nie wiem co powiedziec....
Kolejny zwrot....
Zaczynam byc za tym by w PL w ogole nie wyadoptowawac psow.......
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Postprzez magmal » So gru 04, 2010 3:25 pm

mam podobne odczucia co Figa :cry:
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez dalmibea » So gru 04, 2010 4:07 pm

a ja jestem za tym zeby podnies wartosc psa , zeby nie wyadoptowywac psa za darmo , za tym bylam i bede . Latwo przyszlo , nic nie kosztowalo to moze latwo sobie pojsc . Przywioza , zabiora jak sie znudzi i tyle .
Mysle ze kiedys dojda do tego i inne fundacje przemysla cale dzialanie fundacji i adopcji psow , jezeli sie gruntownie nic nie zmieni to i za sto lat bedzie dalej to wszystko tak wygladalo jak to teraz wyglada .
Nie jestem za adopcja psa do ludzi ktorzy ponad osiem godzin albo i wiecej poza domem sa , nie pracuja z dalmatem , nie wychowuja go tylko pozostawiaja go samego sobie i potem sie dziwai ze nie slucha , ze jest sam przed siebie , a jak ma sie sluchac jak go nikt niczego nie nauczyl , a jak ma sie do czlowieka przywiazac ktorego nie ma calymi dniami , nie chodzi z nim na spacery , pada wieczorem zmeczony do lozka i koniec .

Jestem za wysokimi kryteriami wybierania domow zarowno stalych jak i tymczasowych .
Bo tymczas nie jest tylko przechowalnia psa , to jest ogromna adpowiedzialnosc za psa , przygotowanie go do nowego zycia w domu stalym , a przedewszystkim nie powinnien byc zrodlem jakiego kolwiek dochodu finansowego .
Wiem ze beda niektorzy krzyczes , przestan myslec po niemiecku , my jestesmy zadowoleni ze nam psa wogole ktos zabierze , tak i maja racje . Ale i ten ktos kto go zabierze i po krotkim czasie odda wyzadza psu ogromna krzywde na psychice. Taki pies jak raz albo drugi zmienia dom po raz trzeci albo czwarty przy zmianie domu moze sie calkiem w sobie zamknac i wtedy bedzie cora wiecej psiakow psychicznie okaleczonych nie zdatnych do prowadzenia normalnego zycia .

Duzo musi sie zmienic i to wlasnie fundacje musza przemyslec profil swojego dzialania .
Trzeba podnies wartosc psa , pies powinniem stac sie luksusem dla ludzi , i jezeli nie stac kogos na psa i nie jest w stanie zaplacic za niego grosza , to co z nim zrobi jak pozadnie zachoruje i bedzie stary ??? Wyzuci go !!!
Albo jak sie znudzi to zadzwonia , przyjada , odbiora i koniec , nawet za zwrot nie musza placic , a w schronisku trzeba by bylo jeszcze za odanie zaplacic .
Trzeba miec nie do podbicia umowy , i w razie nie wywiazania sie z wczesniej dobrowolnie podpisanych warunkow pociagnac do odpowiedzialnosci karnej , nawet jezelei by sie to mialo odbyc na drodze sadowej .
Inaczej ludzi niczego nie nauczysz , jezeli sami z siebie nie potrafia godnie i z szacunkiem obchodzic sie ze zwierzeciem trzeba ich tego nauczyc przez placenie kar .

Proste jak budowa cepa , jak nie przestrzegam przepisow ruchu drogowego to place kare , zeby jezdzic autem trzeba zdac egzamin .
Jak chce psa musze zdac egzamin na kontroli przedadopcyjnej , zapoznac sie z zasadami i jezeli je zaakzeptuje podpisem to musze ich przestrzegac , jak nie -to kara .

Inaczej tego nie umiem wytlumaczyc .
to jest tylko przyklad myslenia a nie porownywanie psa z autem :)

kazdy wyadoptowany pies przez fundacje zostaje na zawsze wlasnoscia fundacji , a nowy pan jest jego opiekunem na stale , to nie jest handel psami jezeli fundacja pobiera oplaty za zwrot kosztow zwiazanych z przygotowaniem psa do adopcji , kastracja , sterylka , szczepienia , odrbaczenia , czip , transport . Z czego maja sie fundacje utrzymac , z kad brac fundusze na leczenia , na te wszystkie szczepienia , kastracje itd ??? Z darow ? A z jakich darow ? Jest nas na forum ponad 50 zarejestrowanych ludzi , jakby kazdy raz w miesiacu podarowal chociaz zlotowke to juz by bylo cos , ale nie ma nic , nic , kompletnie nic !
Ja rozumiem , kazdy ma ciezka sytuacje finansowa w domu , dlatego nie powinna byc uzalezniona pomoc psiakom od datkow ludzi prywatnych .
Fundacja musi miec oprocz wydatkow Ttez zrodlo dochodow .
A moze niektorzy mysla ze panstwo nam wyplate za to wszystko co robimy miesiecznie placi i przeznacza jakas sume na pomoc dla psow ?

A po drugie , za to powinni sie wziasc ci calkiem na gorze , bo fundacje niczego nie zdzialaja , bo finansow nie maja .
Panstwo powinno przeznaczyc duzo kwote na modernizacje , remonty schronisk , a przedewszystkim wzmocnic kontrole schronisk i zatrudniac zakwalifikowanych pracownikow w schroniskach . Zeby schronisko bylo wreszcie schroniskiem i chronilo psa , a nie zeby fundacje mialy stracha przed schroniskami bo psy sa usypiane , glodzone , spia na mrozie .
W schronisku powinny byc ostre i jasne warunki dajace psu schronienie , zapewniajace opieke , schron przed mrozem ,deszczem pelna miska i zapewniony wybieg i kontakt z ludzmi .
Zadnego schroniska w Polsce nie powinniem opuscic nie wykastrowany i nie wysterylizowany pies .
Rodziny powinny byc w domu sprawdzane , rodzina powinna conajmniej dwa razy odwiedzic psa przed adopcja i sprawdzic czy do siebie pasuja , lepiej tak , jak pozniej odebrac psa po dwoch tygodniach bo cos nie tak .
Schronisko powinno byc schroniskiem , dopoki w schroniskach nic sie nie zmieni , to jedynym dzialaneim fundacji bedzie dalej wyciaganie psow ze schronisk zanim tam z glodu zdechna , lub na mrozie zamarzna , albo z wyciencienia i choroby nie leczone padna, bo za co ???
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez figa » So gru 04, 2010 4:52 pm

Wiele schronisk kastrowaloby jak leci gdyby byly na to srodki. Glowny problem to PANSTWO, ktore w niewielkim stopniu mysli o psach bezdomnch. Psiarzy krzyczacych pod urzedami zamknali rzucajac im jakies ochlapy. Cieszymy sie z tego i wierzymy ze po malych kroczkach do celu...

Fundacja Medor wprowadzila oplaty adopcyjne.
A my dopoki nie jestesmy fundacja chyba nie mozemy tego praktykowac?
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Postprzez Danka » So gru 04, 2010 5:20 pm

To nie jest kwestia braku środków srodki sa nawet w nadmiarze. Schroniska dostają środki na psy i to jest problem , gdyby zmniejszyła się populacja zwierzat nie byłoby kasy dla pseuoschroniskowców i pseudofundatorów. Może przymieraliby wtedy głodem? a to juz nie byłoby dla nich "fajne"

Pies bezdomny w Polsce jest duuuuuuuuuuużo wart dla 'bydlaków-nieudaczniaków-dorobkiewiczów" . Pies to pieniądz , nie poskarży się , nie odda sprawy do sądu ,umrze cierpiacy w kącie a pieniądze powiększa portfel "bydlaka'.

To jest POlska rzeczywistość moje Panie
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » N gru 05, 2010 12:13 am

figa napisał(a):Wiele schronisk kastrowaloby jak leci gdyby byly na to srodki. Glowny problem to PANSTWO, ktore w niewielkim stopniu mysli o psach bezdomnch. Psiarzy krzyczacych pod urzedami zamknali rzucajac im jakies ochlapy. Cieszymy sie z tego i wierzymy ze po malych kroczkach do celu...

Fundacja Medor wprowadzila oplaty adopcyjne.
A my dopoki nie jestesmy fundacja chyba nie mozemy tego praktykowac?


Jako fundacja dalmatynczykow nie , bo takiej narazie nie ma , ale fundacja Pogotowie dla zwierzat na ktora narazie ida wszystkie umowy adopcyjne ;)

Ciesze sie ze jest w Polsce fundacja ktora zaczela pobierac oplaty adopcyjne , i jezeli wszystkie inne tez za nia pociagna i oplaty bede wszedzie takie same , zeby nie bylo konkurencji , to by bylo super i tak bedzie z biegiem czasu nabieral psiak na wartosci :)
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » N gru 05, 2010 12:17 am

Musza zmienic sie przepisy w Polsce dotyczace hodowli psow , wieksze kary i urzedy powinny wzmocnic kontrole .
Marzenie !!!!!!!
Jak widze i slysze ze chore padajace zwierzeta musza byc oddane tym pseudohodowca bo zaden uzad nie zauwazyl ich zlego traktowania to krew mnie zalewa !!!!
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » N gru 05, 2010 9:07 pm

Figa , Fundacja Medor ma własne schronisko i moze pozwolić sobie żeby nie wydać psa bez opłaty bo on jest u nich bezpieczny . A my nie mamy możliwości utrzymywać psa kilka miesięcy w hotelu, a w tym czasie inne odejdą w schroniskach z powodu głodu, chorób , odosobnienia. :(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez figa » Pn gru 06, 2010 1:08 pm

Tak oglaszalismy Barona (kurcze ze tez tamte forum przepadlo! Przepadly zdjecia, przepadlo wszystko!!! ) :evil:

BARON . Nikt go nie chce . Dlaczego ? Ma 2,5 roku kocha ludzi , uwielbia dzieci , w hotelu przyjaźni się z 2 letnim chłopcem, który go uwielbia.
Baron dogaduje się z innymi zwierzętami.
To psiak który był bliski śmierci w jednym ze schronisk pod Warszawą, Dzięki wolontariuszce dostałyśmy wiadomość, że jest tam dalmatyńczyk, i że nie jest z nim najlepiej, a jego szanse na przeżycie maleją z dnia na dzień.
Zabrałyśmy go, decyzja została podjęta w ciągu minuty.
Pojechał do kliniki w Warszawie, tam postawiono diagnozę, przeziębiony pęcherz, zapalenie odbytu, dochodziło już do zapalenia nerek.
Psiak z bólu, jaki przeżywał przy załatwianiu potrzeb fizjologicznych,miał przekrwione oczy. Cierpiał potwornie.
Lekarz stwierdził, że następny tydzień w schronisku kosztowałby psiaka życie.
Leczenie jednak przyniosło efekty. Wyzdrowiał, ma zrobione wszystkie badania, są dobre, nawet badania tarczycy, na cukrzycę, wszystko już z nim OK.
Tylko domu brak i opiekuna brak. Baron ma już za sobą jedną nieudaną adopcję. Jechał przez pół Polski, transport utknął w korku i spóźnił się 45 min. na miejsce odbioru psa. Przyszły, nowy właściciel nie poczekał... Bez komentarza. Baron wracał kilka dni do hotelu - nie było bezpośredniego transportu.
A psiak posłuszny, grzeczny , czysty , zaszczepiony , wykastrowany i wyjątkowo przyjaźnie nastawiony do świata. Jedyna wada to, że Baron nie lubi jeździć samochodem, ma lekką chorobę lokomocyjną (polecamy Cerenię:))
Nie mogę uwierzyć, że nie ma nikogo kto go przygarnie i pokocha . Bo jego nie można nie kochać .
PROSZĘ w imieniu Barona, dajcie mu szansę na szczęśliwe życie i DOM - on tkwi w hotelu już kilka miesięcy.
Baron TĘSKNI za stałym opiekunem i stałym domem. On tak kocha życie.


Zdjecie mam tylko takie, sprobuje odzyskac wiecej.

Obrazek

Hahaha, mam jeszcze jedno :lol:
Obrazek

Pulpecik kochany :P

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano Pn gru 06, 2010 1:25 pm przez figa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Postprzez dalmibea » Pn gru 06, 2010 1:24 pm

no , naprawde szkoda ze nic sie z tego starego forum nie zostalo , :(
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » Pn gru 06, 2010 1:25 pm

Obrazek
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez figa » Pn gru 06, 2010 1:26 pm

On jest piekny :)
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Następna strona

Powrót do ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron