PEWNIE - ALE MOJA MISJA WZGLEDEM NUKIEGO SIE KONCZY - JA MUSZE SIE TERAZ POSWIECIC MOJEJ MAMIE A CHORY PIES ,DZIECKO , I MAMA JEST PONAD MOJE SILY NO I W DODATKU PRACA DORYWCZAroma_121 napisał(a):psina jest kochana ja uważam że dopóki jest dla niego iskierka nadziei na życie to ja bym walczyła oczka ma smutne ....
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 14 gości