Dafne dalmatynka z Katowic- od jutra na DT do 30 .09.10

Psy, które od nas odeszły.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Postprzez magmal » Pt sie 27, 2010 8:01 pm

czy Dafne jest pod naszymi skrzydłami?? jak to wygląda finansowo?

Danusiu daj znać gdzie wpłacamy, wiesz, że na mnie zawsze możesz liczyć...

Dafne wygląda tak jak moja Atma w swoich ostatnich dniach..... :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez Danka » Pt sie 27, 2010 8:23 pm

nie wiem wsparcie na USG , Badania krwi i resztę o które prosiłam , mocz , konsultacje , pokryję , mam też inne podejscie do leczenia psa w stanie krytycznym i gdybym ja mogła decydować to ona byłaby pod stałą opieką weta w klinice , poza tym proponowałam przewiezienie do Warszawy z powodu nawet łatwiejszego dostępu do specjalistów różnych schorzeń a także sprzętu , nawet na SGGW w kilinie małych zwierząt . To wiąze się też z zamożnością kilinik i dostępem do leków , najnowszej generacji i wysokiej klasy, Czyała przed chwilą że sunia , nie zostanie uśpiona , dopóki nie cierpi .
Fakt miłosci i empatii ,nie mogę odmówić dziewczynom ale ona nie ma tego co powinna dostać .
Jestem bardzo zdenerwowana sytuacją , Ale czekam cierpliwie na wieści
:cry:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez Danka » Pt sie 27, 2010 9:00 pm

Ja jestem z Izą w kontakcie ale działam w porozumieniu z moimi koleżankami, wszystko co robimy robimy wspólnie , nie mogę zbierać sama podziekowań . :(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez magmal » So sie 28, 2010 9:35 am

na dogomanii leonarda napisała, że Dafne odeszła w nocy..... :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez dalmibea » So sie 28, 2010 10:05 am

http://www.ecards4u.de/karte.php?id=680 ... all&v=8a8e

Zrobilismy wszyscy co tylko bylo w naszej mocy.
Dafne odeszla , jej delikatne, kruche cialko nie mialo sily walczyc z choroba.
Dafne zasnela, wazne ze nie byla sama, ze ktos przy niej byl , nie musiala konac w schronisku.
Dziekuje za to.

http://www.ecards4u.de/karte.php?id=835 ... all&v=5b7a
Ostatnio edytowano So sie 28, 2010 10:22 am przez dalmibea, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez leonarda » So sie 28, 2010 11:19 am

Dafne odeszła dziś rano, po szóstej, mimo prób ratowania do końca. Widząc ją i wiedząc co wiedziałam, i co się dzieje, zgodziłam się na eutanazję. Wieczorem była jeszcze na kosultacji, dostała leki i elektrolity, pojechała potem do domu. Na koniec wystąpiły ataki epileptyczne, objawy zażółcenia skóry. Podłączona do kroplówki spała ze mną, w miejscu, które sama wybrała. Była spokojna. Wtedy pojawił się pierwszy atak i krótkie omdlenie. Wiedziałam, że tak może się stać. W ciągu 10 minut od uspokojenia była w klinice, po chwili w komorze tlenowej. Próby ratowania trwały do szóstej. Dopóki nie pojawił się drugi atak, a po 20 minutach, mimo podania środków przeciwdrgawkowych - trzeci. Ona sama była już wtedy "poza zasięgiem". Nie miała już szans. Była zbyt wycieńczona. Zgodziłam się na podanie zastrzyku wyłączającego świadomość, a potem tego, który zatrzymuje akcję serca. Wiecie, jak się podejmuje taką decyzję. Potem odwiozłam ją na kremację. Zawiniętą w jej kocyk. Byłam przy wszystkim, aż zamknięto za nią drzwiczki. Nie życzę nikomu.

Mam żal do siebie i do świata, że tak się stało. To jej ostatnie zdjęcia - z porannej kroplówki, kiedy jeszcze miałam tyle nadziei.




Obrazek

Obrazek

Obrazek
leonarda
 
Posty: 8
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 8:50 pm

Postprzez leonarda » So sie 28, 2010 11:37 am

W imieniu Dafne bardzo Wam dziękuję za wszystkie propozycje pomocy. Oczywiście już nic nie jest potrzebne. Dotychczasowe koszty pokryłam. Innych - niestety, nie będzie.
leonarda
 
Posty: 8
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 8:50 pm

Postprzez leonarda » So sie 28, 2010 12:06 pm

Jeszcze tylko chcę napisać coś o samej Dafne. Nie mogę wiele, bo mnie to za wiele kosztuje. Ale to, co najbardziej oddaje jej sposób bycia, gdy była u mnie:

Dafne - piękna, przeraźliwie smutna, bardzo szlachetna i wytworna do końca. Prawdziwa dama, w każdym calu.
leonarda
 
Posty: 8
Dołączył(a): Cz sie 26, 2010 8:50 pm

Postprzez dalmibea » So sie 28, 2010 3:04 pm

Dziekujemy ci za wszystko , wiemy ze to byly ciezkie chwile dla ciebie , ja wiem co przezylas i jak to boli. Rok temu tak walczylam o moja Dalmatynke Lady, musialam ja tez dac uspic trzymajac na rekach . Potem krematorium i jej urne z prochami wzielam do domu .
Zrobilas co moglas i wiem ze nie bylo ratunku dla niej .
Pozdrawiam i zycze duzo sil na przyszlos w ratowniu zwierzat
sos-dalmatynczyki
Ostatnio edytowano So sie 28, 2010 11:50 pm przez dalmibea, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » So sie 28, 2010 4:57 pm

:cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez figa » Pn wrz 13, 2010 2:57 pm

Kochani, byliscie najlepszym, co mogla ja spotkac w tych ostatnich dniach. Nie odeszla sama, czula ze jestescie z nia, czula sie kochana...
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Postprzez dalmatynka » Pt lis 05, 2010 1:02 pm

CZYTAM I RYCZE RYCZE JAK GLUPIA :cry: :cry: :cry:

ALE TAK JAK MOWICIE NAJWAZNIJESZE ZE BYL KTOS PRZY NIEJ -NIKT NIE ZASŁUGUJE NA SMIERC W SAMOTNOSCI ,NIKT....... :cry:
"Nie ma na świecie przyjaźni, która trwa wiecznie. Jedynym wyjątkiem jest ta, którą obdarza nas pies." /Konrad Lorenz/
dalmatynka
 
Posty: 133
Dołączył(a): Wt paź 19, 2010 5:33 pm

Poprzednia strona

Powrót do ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości

cron