Baster - 11 lat

Psy, które od nas odeszły.

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Baster - 11 lat

Postprzez gosia » Pn mar 31, 2014 8:10 pm

Dziś dostałyśmy też prośbę o pomoc w znalezieniu domu dla dalmaciego seniora. Pani sama próbowała znaleźć coś dla niego, ale niestety nie udało się więc poprosiła nas o pomoc. Treść emaila: "Tak jak opisałam w ogłoszeniu psa wzięłam od Pani, która z racji choroby nie była w stanie się nim dłużej zajmować, chciałam pomóc w znalezieniu dla niego domu ale niestety nikt nie chce brać sobie na głowę tak starego psa. Niestety nie możemy dłużej go trzymać w domu gdyż nie lubi dzieci a mamy 9-cio letnią córkę, do której przychodzą koleżanki i niestety ale jedną już ugryzł. On poprostu nie znosi dzieci. Gdy idziemy do pracy musimy go zamykać w pokoju gdyż córka się go boi. Generalnie nigdy jej nie ugryzł, możne dlatego że nigdy nie robiła mu krzywdy ale mimo wszystko córka mu nie ufa. Niestety takie życie z psem to nie życie, poza tym mamy 2 pokojowe mieszkanie a Baster jest psem bardzo terytorialnym. Strasznie ujada gdy ktoś przychodzi i zawsze czuję strach że może kogoś ugryźć.
Może opiszę po krótce jego charakter. Generalnie lubi być głaskany, lubi się bawić, apotrować ( mimo że ma już 11 lat to wciąż bawi się jak młody pies) nawet pani weterynarz powiedziała że jest w świetnej kondycji i nie widać po nim tych lat które ma. Jest psem usłuchanym, gdy każe się mu iść do kojca to słucha, proste komendy typu: siad, odejdź, przynieś tez rozumie. Nienawidzi gdy ktoś do niego zbliża się twarzą (prócz mojego męża którego sobie wybrał za pana) nikt nie możne tego zrobić. Była taka sytuacja że znajomy zbliżył się do niego twarzą ( chciał dać mu buźki) a Baster "czapnął" go, rozcinając nos. Co do relacji z innymi zwierzętami to niestety ale ich nie toleruje, nawet suczek :/ Sprawa z zostawaniem w domu jest bezproblemowa, niczego nie niszczy. Pies jest zdrowy i szczepiony. Wabi się Baster.
Bardzo proszę o pomoc. Jestem już tak zdesperowana, że nawet dzwoniłam już dziś do schroniska. Niestety tam powiedzieli mi, że jest za stary i nie przyjmują już tak starych psów, polecili mi napisać do waszej fundacji lub w ostateczności jeśli jest psem agresywnym to żeby go uśpić, nie chciałabym tego robić gdyż nie zostało mu zapewne już dużo życia i fajnie by było gdyby udało się znaleźć mu dom, w którym mógłby dożyć swoje ostatnie lata. Niestety jeśli nikt się nie znajdzie będę zmuszona go uśpić."

Baster mieszka w Toruniu

Obrazek Obrazek
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Baster - 11 lat

Postprzez gosia » N kwi 20, 2014 6:34 pm

Basterowi nie zdążyłyśmy pomóc, został uśpiony przez właścicielkę. Przykro nam piesku :cry:
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra


Powrót do ZA TĘCZOWYM MOSTEM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron