Syrka - klinika Warszawa

[gosia]

Cudny widok, zdrowiej malutka, a Lordzik jak prawdziwy facet

[Szafranmaria]

DZiewczyny jesteście boskie,czynicie cuda,śmieje się z radości widząc SYRKĘ u MAGDY na kanapie.BOMBA jeszcze raz SYRKA w domku i to jeszcze u MADZI.Pozdrawiam i całuję gorąco,teraz tylko będzie dodrze.

[magmal]

Syrcia przespała snem kamiennym całą noc. Tak jak się ułozyła na kanapie pod kocykiem tak spała do rana do 8.30. Wstawałam do niej dwa razy zeby sprawdzić czy jest przykryta

Rano ubrałysmy sie i mialam plan na szybki wylot na sik sika ale Syrcia przykucneła pod drzwiami i zrobiła kałuże. Ale absolutnie się jej nie dziwie, bo wczoraj ok. 20 była na osastnim spacerze. Nie miałam sumienia jej wyciagać na noc, jak tak mocno spała....

No i już na spokojnie wziełyśmy Dziadulca pod pache i ruszylismy na poranną przechadzkę. Syrcia w ubranku od Cioci Imbke (pasuje jak szyte na miare
Nie musze chyba pisać jak prezentują się moje psy obok siebie.... Ludzie się dziwnie na mnie patrzyli.... Cale szczęście że pod tym ubrankiem juz tak nie widac tych kosci...

Po spacerku Syrcia od razu poleciała do kuchni (razem ze swoim kolega i obydwa nochale niuchały po szafkach

Dostali żarełko. Syrcia nawet ładnie zjadła - puszkę z gotowaną marchewką polaną olejem z kwasów omega. Teraz spi na kanapie pod kocykiem

W klinice dostałyśmy torbę leków - tabletki, krople do oczu.

Zobaczymy jak nam będzie szło podtuczanie. Ustaliłysmy z Panią Wet ze zabieg na oczku odłożymy trochę żeby Syrcia przybrała na wadze (pod warunkiem że zmiana nie będzie rosła. jak będzie rosła to przyspieszamy)

Syrcia w płaszczyku od Cioci Imbke (poźniej zrobie foto plenerowe)


Poranne pozdrowienia

[roma_121]

wszędzie dobrze, ale w domu pełnym ciepła i miłości najlepiej uważam ze sunia wygląda o wiele lepiej jednak klatka i przychodnia nie sa dobrym miejscem na powrót do zdrowia choć niewiem jak świetne były tam warunki mam nadzieję ze vader jej ni dokucza za bardzo

[dalmibea]

Ale mnie to cieszy, normalnie za kazdym razem jak cos o Syrce czytam to mi lzy leca !
Teraz malutka juz szybko do siebie dojdzie przy takiej opiece !!! A jak Lordzik ja pilnuje , super facet z niego

[magmal]

Spacerek śmiesznie razem wyglądają

http://www.youtube.com/watch?v=iI9-TFMjnnA&feature=youtu.be



a tak wygląda moja kanapa

[Achajka]

hehe dobrze, że jeszcze możesz spać we własnym łóżku Madziu

[roma_121]

Vader jaki troskliwi opiekun

[agrazka]

Jaki mikrusek z niej - dopiero na filmiku to widać.

[dalmibea]

Wygladaja razem jak tatus z coreczka

[magmal]

Dzień drugi:

Wychodzimy na spacery 4 x dziennie. Na oststnim spacerze bylismy ok. 23 i dziś spanko do 8.30. Syrcia ładnie wytrzymała i sik sika zrobiła na dworze

Niestety skutecznie odmawia jedzenia karmy. W ten sposób daleko nie zajedziemy z podtuczaniem.

Wprowadzamy plan B - specjalnie dla Syrci przygotowane posiłki z zachowaniem reguł i restrykcji dla psów z PNN.

Hmmm, dla siebie prawie nie gotuje, a ten szkieletorek zapędzil mnie go garów

Zobaczymy, może jak trochę dojdzie do siebie to będzie potem jadła karmę.

A tak czas spędza na spaniu, wychodzeniu na spacerki. Po każdym spacerze leci do kuchni i zgląda. Karmię ją po każdym powrocie ze spacerku. Leki musze przemycać w parówce.

Wczoraj wieczorem:


Dzisiaj rano - znajdz różnicę między zdjęciami

[roma_121]

vaderowi syrka się chyba spodobała madzia jeżeli jej będziesz gotować to możesz jej mrozic porcje ja mojej gotuje na 2-3 tygodnie i mroze porcje

[Szafranmaria]

Dobre zgodna para,miejscami i to zamieniają się.Magda masz w domu małe dziecko i musisz dogadzać,trudno czego się nie robi dla miłości.....

[agrazka]

może po trochu przemycaj to suche w gotowanym, to się przyzwyczai. Różnica tylko taka: małe i duże, duże i małe

[dalmibea]

Syrka nie moze narazie zadnej suchej karmy jesc, nawet tej dla nerkowcow powinna jesc tylko w puszkach.
Magda nauczy sie bynajmniej gotowac. Jak dla siebie nie gotuje to teraz dla Syrci musi