Syrka - klinika Warszawa

[magmal]

moja kanapa....

łaskawie zostawiono mi skrawek miejsca


poszłam po herbatke i teraz lewituje już nad kanapą

[dalmibea]

Ale sie usmialam no to Magda na dywanik z toba ! Fajnie to wyglada 3/4 kanapy zajmuje Vader a 1/3 Syrka
taka dwa kochaniutke kropkowe myszaki !!!

[magmal]

smrodliwe stopy



dziś byliśmy na długaśnym spacerze na fortach



nieważne, czy grube czy chude - dziadują dzielnie, ramie w ramię: - No dawaj już te ciasteczka!

[Szafranmaria]

No prosze jak wesoło i ciasno zrobiło się MADZIU u ciebie w domku (pancia do kąta).Jak tak czytam i oglądam fotki to na sercu robi się ulga,tak szczerze to nie wierzyłam że SYRKA pokona chorobę,ale cóż myliłam się ,to i dobrze......Ucałuj ją w nosek .

[magmal]

Marysiu, my zawsze walczymy o naszych podopiecznych do samego końca. Poruszamy niebo i ziemie i jak tylko mozna pomóc, cos zrobic to robimy wszystko co w naszej mocy....


Nawet Leia tak nie sypia na Vaderze

[Szafranmaria]

Vader z tego co wynika to jest spokojnym psem i toleruje SYRKĘ,mój GOLIATEK też jest taki ustępuje PONGOWI.PONGO już cztery nocki śpi z nami w łóżku pod kordełką w środku przeprowadził się od piesków na górę.

[chili1304]

Ja jestem wzruszona! Bardzo ..... ucałuj psiaki Madziu i dla Ciebie też moc całusów za to co czynisz :*

[agrazka]

dalmat, a dalmat jak flip i flap

[dalmibea]

Flip i Flap, dobre to

[roma_121]

kurcze, ale on się zmienia z dnia na dzień a Vader w roli opiekuna sprawuje się rewelacyjnie Madzia to co robisz dla Syrki jest nie do opisania.. przy takim natłoku pracy i innych obowiązków podjełaś się walki o nią !

[magmal]

opieka nad Syrka to sama przyjemnosc. Jest absolutnie kochaną psinką, coraz bardziej otwartą i okazującą uczucia....

zabieg na syrkowym oczku umówiony na środę - 9 stycznia.

[roma_121]

psy potrafia okazać najbardziej podziękowania za okazaną miłości i pomoc wierze, że Syrka będzie cudowną towarzyszką życia a nie myślałaś żeby ją zostawić na stałe ?

[dalmibea]

Kasia, nie , bo ja jej to z glowy codziennie wybijam, , a co zrobimy jak sie za niedlugo jakas druga Syrka gdzies w schronisku pojawi ??? Musimy Magde sobie wolna trzymac

[magmal]

Syrcia napędziła mi stracha.
Ma biegunkę, nie chce jeśc, znów jest osowiała i jakby nieobecna. Spięta w okolicach brzuszka.

Dzis rano pojechałam z nia do kliniki. Pani doktor obejrzała malutką, faktycznie brzuszek spięty i trochę bolesny.

Albo Syrcia złapała jakiegoś wirusa (i tej wersji się trzymajmy) albo wskazniki nerkowe sie pogorszyły. Dzis pobrano krew. Wyniki bedą jutro.
Na razie nie dostała kroplówki, bo pije. Jeśli dziś nie będzie chciała jesc, to wtedy dostanie kroplówkę z glukozą (niestety nie mozna jej podawać aminokwasow ze wzgledu na nerki....). Mam ja obserwować.
Dostała zastrzyk z no-spy i lek przeciwwirusowy. W domu mam podawać nifuroksazyd w zawiesinie. Mam nadzieje że to faktycznie wirus.....

Walczymy dalej.

Teraz maleństwo śpi.

[chili1304]

Trzymam mocno kciuki i jednocześnie się boje o nią
ale wierze,że będzie dobrze - musi byc !
Ucałuj ją i wyprzytulaj ode mnie
Sercem i myślami jestem w Wami Madzia :*