Syrka - klinika Warszawa

[Szafranmaria]

Może ktoś wie co słychać u naszej SYRKI,napiszcie pliss....

[magmal]

U Syrki będę jutro.
Będzie miała robiony RTG.
Miała konsultację okulistyczną. Tak jak było do przewidzenie - narośl z oczka trzeba usunąć.
Więcej szczegółów przekaże jutro - po rozmowie z lekarzami.

[Szafranmaria]

Okej,dzięki.

[magmal]

Moja dzisiejsza wizyta u Syrki przełożona na jutro.
Zadzwoniła pani wet i poprosiła żebym przyjechala jutro jak Syrka będzie konsultowana kardiologicznie.
Kardiolog zrobi jutro RTG, echo serca, usg serca, zmierzy ciśnienie - wszystko pod kątem ewentualnej narkozy.
Trzeba się zabierać za operację oczka.

[magmal]

Syrka nadal wygląda jak siedem nieszczęść...

Dziś miała zrobione RTG klatki piersiowej i EKG. W czwartek będzie echo serca. Z dzisiejszych badań Pani Wet powiedziała, że bedzie można przeprowadzić zabieg na oczku. Do tego będzie potrzebna płytsza narkoza, wiec zobaczymy jak to będzie znosić. Decyzja o terminie zabiegu zostanie podjęta w czwartek, jak już bedzie komplet badań.

Syrcia bardzo się stresowała dziś. Maleńka nie lubi jak sie przy niej tak dłubie. Ale bardzo dzielnie wszystko znosi.




po badaniu ekg :

[Szafranmaria]

Popłakałam się,straciłam nadzieję,biedulka trzymaj się.

[Szafranmaria]

Chyba my mimo uporu nie pomożemy SYRCE,nie w naszej mocy,tracę nadzieję,co WY kochani na to .Magdusia Ty wiesz jaki stan nerek,a nerki to wszystko najważniejsze w organizmie.

[gosia]

Mario chyba za wcześniej straciłaś nadzieję, wydaje mi się, że gdyby stan Syrki był tragiczny, to nikt w klinice nie zastanawiałby się nad operacją czyraka nad okiem - tak mi się wydaje

[dalmibea]

Mario, nigdy, naprawde nigdy nie dopuszczaj negatywnych mysli. Zawsze trzeba myslec pozytywnie i mysle tak samo jak Gosia, skoro weci decyduja sie na narkoze to znaczy ze nie wyglada Syrka w srodku wcale tak zle jak na zewnatrz i ma szance. Tylko powoli i krok za krokime a bedzie dobrze. Ida swieta i Dalmaty za teczowym mostem sa z nami i trzymaja za nas i nasze psiaki kciuki.
Chociaz przyznam sie , ze jak patrze sie na te fotki to mnie za serce chwyta i lzy leca. Podziwiam Magde, bo dla niej widok Syrki na zywo jeszcze bardziej jej serce rozrywa.

[Szafranmaria]

Beatko psi aniele wierzę w twoje słowa ,nie poddaje się trzymam kciuki za maleńką,będzie dobrze.

[roma_121]

Mario zgadzam się z Beą gdyby szanse Syrki były nikłe to nikt by jej nie utrzymywał przy życiu... nie jednego psiaka już w takim stanie udało nam się uratować.. Syrka potrzebuje czasu na rekowalenscencje, żeby wszystko mogło wrócić do normy... Bielan też był taki chudy, wyniszczony organizm w skrajności a jednak potem przeżył troche w szcześciu. Dziewczyna wygląda źle to fakt, ale dopoki jest nadzieja nie wolno nam zwątpić, bo jeżeli my zwątpimy to kto jej pomoże...

[magmal]

Dobra wiadomosc na dziś jest taka, że wyniki krwi pod kątem mocznika i kreatyniny są nadspodziewanie dobre. Pani wet jest bardzo zadowolona. Sa jeszcze przy górnych granicach normy, ale to juz norma.

Odstawiamy na razie płukanie kroplowkami i leki w zastrzykach. Syrcia będzie teraz przyjmować tabletki. W sprawie echo serca jutro bedę miała opis.

Rozmawiałam dziś też w Panią Wet na temat chudości Syrci. Niestety w jej przypadku nadrabianie i odbudowa organizmu potrwa kilka miesiecy. Okazuje się że Syrcia miala jeszcze nieproszonych mieszkańcow w sobie - jak trafiła do kliniki w kale były robale i długasny tasiemiec. To też jeszcze pogłębiło jej stan.

Syrcia walczy więc i my sie nie poddajemy w staraniach żeby maleńka zaznała jeszcze torchę miłości......

[Szafranmaria]

Ulga dla serca i duszy ,trzymaj się maleńka i walcz,a byłam już zrezygnowana.

[Achajka]

Marysiu nie damy jej odejść, nie tak szybko, zbyt duzo ludzi jest z nią i walczy o jej zdrówko.

[Achajka]

tadam

oto Syrka, w całej okazałości u naszej Madzi na kanapie kilka fotek na szybko dla was kochane, jutro ileś tam wrzucę

hehe dalamty mają to we krwi, ledwo weszła do domu a zaraz potem na kanapie tyłeczek kościsty posadziła, wiedziała do czego służy to coś


ze mną w przytulankach


Lordzik zaciekawiony suchym tyłeczkiem niech Was pozory nie mylą, ząbki mu pokazała a taka niepozorna


ślicznotka Syrcia


nareszcie spokojny sen, bez stresu, z równiutkim, głębokim oddechem i najważniejsze ze rozluźniona przykryta kocykiem po same koniuszki, cudny widok