Tam był jakiś problem ekonomiczny ,ale na razie znikł , pozwól że nie będę wywoływać "wilka z lasu" . Natomiast z całą pewnością jest bezpieczny i ma dobrą opiekę.
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Danka napisał(a):Zdjęcia maja być , ale powolutku szukamy mu domu , jeszcze dzisiaj potwierdzę
Minal rok , i nic nowego nie slychac o Pongo
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek. — William Ralph Inge
Pongo/Negro odszedł za TM we wrześniu. Choroba była nagła......Nie udało się go uratować...........
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /