Oto nowy podopieczny, potrzebujący pomocy:
Przed chwilą trafił do Schroniska w Gdyni około dziesięcioletni pies, dalmatyńczyk imieniem AVI. Jego dotychczasowej pani przytrafiło się nieszczęście i znalazła się w szpitalu. Pies jest dosyć zadbany, tylko zadnie nóżki mu bardzo drżą (nie wiem jeszcze czy to wynik stresu, czy coś się z nimi dzieje). Próbuje nieśmiało merdać ogonkiem, sprawia wrażenie bardzo miłego. Niestety niewielkie są szanse na jego powrót do domu rodzinnego. Sąsiadki nie znalazły niestety książeczki psa, dlatego musi on odbyć czternastodniową kwarantannę i zostać zaszczepiony w Schronisku.
Szukamy dla niego domu na końcówkę psiego żywota. Zdjęcia Aviego postaram się dodać wkrótce.