Tak, są 2 psy i ta przerażona sunia.
Z tym ciemniejszym, bezimiennym póki co postaram się wyjść jutro na chwilę na spacer, bo nawet zdjęć żadnych nie mam.
Z Minką (fajne imię
) nie dam rady, ona jeszcze nie jest zaszczepiona, poza tym się boi bardzo, no i znajda (=nie wiadomo, co to za jedna, a może ma wściekliznę, a może agresor
), więc nikt mi jej nie wyda... A ten kojec, w którym ona przebywa, zamykany jest na klucz, więc nawet na chwilę 'wykraść' jej nie mogę...
I jeszcze jedna taka sunia nakrapiana, mix jakiś, jest teraz leczona... Aż się boję jutro jechać, bo co przyjeżdżam to nowy dalmat jest