przez magmal » Cz wrz 29, 2011 12:35 pm
Pako po kastracji czuje się dobrze. Chodzi w kołnierzu, bo coś tam chciał kombinować. Za 10 dni zdjęcie szwów, szczepienie p/wściekliźnie, kąpiel i pakowanie walizki i w drogę do Pani Marty.
Liczę, że to będzie jego ostatni przystanek w życiu.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /