przez magmal » So wrz 03, 2011 2:49 pm
Chłopak już wrócił z kliniki. Z relacji wetki - bardzo fajny młody psiak. Wie do czego służy kanapa (więc w jego żyłach płynie na pewno dalmacia krew
).
Bardzo boi się mężczyzn i małych dzieci.
W mordce był haczyk wędkarski, zahaczony o dziąsło i policzek, już zaczynał zarastać. Pani doktor musiała mu go przeciąć, żeby wyjąć, więc nie było szansy na zrobienie tego samemu.................
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /