Dzisiaj zebrało mnie na wspomnienia, obejrzałam wszystkie zdjęcia moich psów i przyszła kolej na Bastera.
Nie spodziewałam się tylu nowych zdjęć.
Łezka się w oku kręci widząc Bastusia takiego szczęśliwego. Tęsknię trochę za nim, ale on dobrze trafił i to jest najważniejsze.