Witajcie!
Piszę już, chociaż fotki będę miała w niedzielę, resztę info też.
Dzisiaj do lecznicy trafił półroczny kropek. Właściciel przyszedł po coś na uspokojenie. Podobno powiedział, ze jak leki nie pomogą to psa uśpi.
Dlaczego?
Psiak ucieka (a jak ma nie uciekać skoro go się luzem puszcza z kamienicy?), niszczy w domu (12 - 13 godzin zostaje sam) i ogólnie nie spełnia oczekiwań (kropek ma za dużo?)
Zadzwonił do mnie wet, dał niezbędne namiary. Skontaktowałam się z właścicielem - pojechałam do niego do pracy. Odda psa gdziekolwiek, nawet do schronu.
Piesek cudny - widziałam już, ale byłam bez aparatu. Jutro mnie nie ma calutki dzień.
Pomożecie?
Poprosiłam o szczegóły i namiary................
i błyskawicznie dostałam odpowiedz:
tayga pisze:
Jestem z woj. lubuskiego, (granica z Niemcami), pies mieszka niedaleko mnie.
Oczywiście jak tylko będę miała fotki to zamieszczę gdzie trzeba. I zadzwonię do Danusi.
Boję się o malucha, mieszka przy ruchliwej ulicy, biega luzem.
Szkoda, że to będzie niedziela, ale jutro od rana lecę z dogiem niemieckim do hoteliku, wrócę wieczorem.
Pozdrowionka!
Tak więc czekamy na wieści do niedzieli.