Słuchajcie, sunia robi niesamowite postępy!!! To nie jest ten sam psiak!!! Na początku była taka zestresowana, spięta, a teraz biega jak szalona z wywalonym jęzorem! Wszyscy mówią, że widać jak się śmieje
Super dogaduje się z Morisem, chyba zrozumiała, że nie stanowi dla niej zagrożenia. Dzisiaj to już był jeden wielki szał, goniły się po całym domu
To jest sukces dla jednego i dla drugiego, że się tak swobodnie zachowują.
Sunia jednak brudzi w domu, po prostu nie zauważyłam, że sika na posłanie Morisa
Ale trzeba ją po prostu często wyprowadzać i się nauczy. Jedyne co mnie martwi to jej ogroooomny apetyt, dostaje dwa razy więcej jedzenia niż Moris, choć jest o połowę chudsza... Ciągle piszczy, myślałam, że się boi, a ona po prostu chce jeść... I nie pozwala Morisowi zbliżyć się do swojej Miski, ale ja na szczęście bez problemu mogę ja zabrać. A... I jest małą złodziejką...
Od kiedy wzięłam ją do domu, to w ogóle nie chce wychodzić na dwór, od razu drapie w drzwi i okna :-> Ale jej radość gdy się budzi i zobaczy człowieka jest bezcenna
Naprawdę uwielbiam tego psiaka...