Dafi 4 lata i Dona 2 lata /schronisko Krzesimów k/Lublina

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Dafi 4 lata i Dona 2 lata /schronisko Krzesimów k/Lublina

Postprzez magmal » Cz lis 04, 2010 12:08 am

http://krzesimow.bezdomne.com/
http://krzesimow.bezdomne.com/

W schronisku w Krzesimowie koło Lublina są dwie suczki dalmatynki

Dafi 4 lata i Dona 2 lata

Dona (2l)i Dafi (4l) nadal przebywają w schronisku.Te niebieskookie piękności są bardzo przyjazne ale mają charakter.
Autor: w-opiek, IP: 213-25-120-142.tks.p | 2010-11-01 08:37:29


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


W poniedziałek poprosiłam mailem o więcej informacji o nich, lepsze zdjęcia, ale cisza. Jutro tam zadzwonie i spróbuję się czegoś więcej dowiedzieć.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez dalmibea » Cz lis 04, 2010 12:12 am

Magda , kurcze , gdzies ty je wytrzasnela ???
No nie moge , w jakich warunkach one tam sa trzymane!
No to dzisiaj mam noc z glowy !

Madzia , jak stanie sie cud i dostaniesz troche wiecej informacji o tych wdoch suniach , to prosze zaloz im dwa osobne watki , ok ?
Dzieki

To jeszcze wyczytalam

"Dafi-większa z suczek ma ok 4lat.Trafiła do schroniska z okolic Poniatowej.DONA- ma niespełna 2 lata.Przyjechała z okolic jez.Łukcze.Obydwie suczki są przyjazne do ludzi i innych psów.Znają smycz,są przekochane."

A co oni maja na mysli piszac ze maja charakter?
Tutaj pisze ze sa lagodne
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez magmal » Cz lis 04, 2010 12:21 am

jasne.

a znalazłam je przez przypadek. Na wirtualnej polsce był fotoreportaż o psiakach ze schronisk i na jednym ze zdjęć był dalmatyńczyk. Podane było że prezentowane psy czekają na adopcję w schronisku w Krzesimowie. Wlazłąm na ich stronę i faktycznie tam były. Na początku 3. Ale jedna sunia znalazła już dom. A te dwie panny zostały....

Ja od poniedziałku też cały czas o nich myśle.....

Może nasza niezawodna Danka coś wymyśli. Wydaje mi się że przyszła pani Wiki jest z Lublina, może ona by mogła tam podjechać i zrobić jakieś zdjęcia, albo kogoś poprosić. To jest 25 km od Lublina. Tak na razie głośno myślę......

Zobaczymy co mi powiedzą jutro.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez dalmibea » Cz lis 04, 2010 12:22 am

Czy na tym zdjeciu to ta mniejsza 2 letnia Dona czy ta wieksza 4 letnia Dafi ?

Obrazek

Chyba to ta mniejsza co?
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez magmal » Cz lis 04, 2010 12:24 am

wydaje mi się że to młodsza Dona, 2 lata
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez dalmibea » Cz lis 04, 2010 12:27 am

magmal napisał(a):jasne.

a znalazłam je przez przypadek. Na wirtualnej polsce był fotoreportaż o psiakach ze schronisk i na jednym ze zdjęć był dalmatyńczyk. Podane było że prezentowane psy czekają na adopcję w schronisku w Krzesimowie. Wlazłąm na ich stronę i faktycznie tam były. Na początku 3. Ale jedna sunia znalazła już dom. A te dwie panny zostały....

Ja od poniedziałku też cały czas o nich myśle.....

Może nasza niezawodna Danka coś wymyśli. Wydaje mi się że przyszła pani Wiki jest z Lublina, może ona by mogła tam podjechać i zrobić jakieś zdjęcia, albo kogoś poprosić. To jest 25 km od Lublina. Tak na razie głośno myślę......

Zobaczymy co mi powiedzą jutro.


Wiesz ze twoje myslenie , nawet to glosne jest genialne !
Moze ta pani zabierze do siebie na tymczas albo najlepiej na stale obydwie naraz !!!
O kurcze , musze przestac wierzyc w swietego Mikolaja !
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » Cz lis 04, 2010 12:32 am

Ten Krzesimow to na koncu swiata , 80 Km od wschodniej granicy
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Cz lis 04, 2010 5:48 pm

Już próbuję
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

dona i dafi

Postprzez w-opiek » Pt lis 05, 2010 8:24 am

Po pierwsze chcę uspokoić sos2010- nie płacz nad ich ciężkim schroniskowym losem.Dziewczynom nie dzieje się krzywda! Cały dzień biegają.zamykane są dla bezpieczeństwa jedynie na noc.Przyjazne do ludzi,prawidłowo reagujące na inne psy.Stosunek do kotów nieznany.Jako przewodnika preferują kobiety-potrafią cały dzień chodzić za koleżanką.
w-opiek
 

Postprzez Gość » Pt lis 05, 2010 1:01 pm

Dafi została odebrana z gospodarstwa pod Poniatową,stała na łańcuchu i służyła jedynie do rozrodu.Dzień po interwencji przyszło na świat 16 szczeniąt-tylko 3 z nich żyły.Maluchy szybko znalazły domy(sprawdzamy przyszłych właścicieli,szczególnie w przypadku adopcji psów w typie rasy).To duża niebieskooka sunia w brązowe łaty. Dona-młodsza,drobniejsza w czarne łatki była pozostawiona nad jednym z jezior.Suczki trzymają się razem,są przyjazne do ludzi-jednk do obcych podchodzą z dystansem.Więcej informacji przekazała p.Prezes w rozmowie telefonicznej.Jeszcze jedna sugestia- w grę wchodzą tylko domy stałe.
Gość
 

Postprzez figa » Pt lis 05, 2010 1:18 pm

Jakie by to nie bylo schronisko nadal pozostaje tylko schroniskiem. One potrzebuja domu i wlasciciela, zaden pracownik w schronisku im tego nie zastapi. Na zdjeciach widac ze sunie nie maja warunkow w jakich powinny przebywac. Czy boksy/budy sa ocieplane? W nocy musi byc suniom niemozliwie zimno...

Ciekawe jest to, ze sunie zakumplowaly sie ze soba, z poczatku sadzilam ze wychowaly sie razem :)

Wielki plus dla schroniska za to iz pracownicy robia co moga by suniom bylo dobrze. Trzeba miec serce, a wam go na szczescie nie brakuje :) Wlasciwi ludzie na wlasciwym miejscu :)
Obrazek

Pokaż mi, jak traktujesz zwierzęta, a powiem ci, kim jesteś...
Avatar użytkownika
figa
 
Posty: 550
Dołączył(a): Cz cze 17, 2010 7:47 pm

Re: dona i dafi

Postprzez dalmibea » Pt lis 05, 2010 2:34 pm

w-opiek napisał(a):Po pierwsze chcę uspokoić sos2010- nie płacz nad ich ciężkim schroniskowym losem.Dziewczynom nie dzieje się krzywda! Cały dzień biegają.zamykane są dla bezpieczeństwa jedynie na noc.Przyjazne do ludzi,prawidłowo reagujące na inne psy.Stosunek do kotów nieznany.Jako przewodnika preferują kobiety-potrafią cały dzień chodzić za koleżanką.



Placze nad kazdym dalmatem ktory zamiast w domu jest w schronisku , obojetne jakie ono jest , schronisko pozostanie schroniskiem , a kraty kratami .
Czy one sa na noc zamykane do cieplych pomieszczen?
Czy sa trzymane w tych kojcach co widac na zdjeciu?

Czy obydwie sunie slysza ?
Bo zwlaszcza te niebieskookie maja tendencje do gluchoty.
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Pt lis 05, 2010 6:18 pm

Posłuchajcie idzie zima trzeba na CITO szukać domów dla suczek , mam pytanie czy one sa po sterylizacji?
Szukamy dobrych domków. One musza mmieć ciepło w doopki , bo inaczej wiecie grozi im zapalenie pęcherza ,płuc,etc , znam dalmaty od lat i wiem jak kończy się ich przebywanie na zimnie. A zimy ostatnio są dość ostre .
Odwołuję do watków Dżentelmena , Sary, Bemola i Picassa, Wezyra, a było ich więcej.
A Helios i Merlin i ich czyraczyca , chory pęcherz i u Merlina początki mocznicy, ( nie piszę tu o kosztach leczenia , które sa chorendalne)
Proszę o pomoc dla suczek , współpracujmy dla ich dobra .
Jesteśmy od tego zeby im pomóc , :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez lucyS » Wt lis 09, 2010 2:00 pm

Witam!
Kate podeslala mi ten watek , i moze moglabym pomoc tym suczkom.
Pod warszawa mam DT w ktorym umieszczam swoje bassety,place symbolicznie ,raczej tylko za fatyge, za dwa psy byloby ok 250 zl miesiecznie + karma, moze mozna by je tam umiescic..
lucyS
 

Postprzez Danka » Śr lis 10, 2010 10:31 pm

biedne sunie, zimno już , nawet bardzo :cry:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Następna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości

cron