MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez Szafranmaria » N lut 05, 2012 3:03 pm

Jak normalni ludzie ,którzy mają serce i kochają zwierzęta to będzie ten domek.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez dalmibea » N lut 05, 2012 3:41 pm

Mati trzymaj sie chlopaku , a trzymam z cylych sil kciuki za ciebie , oby to byl naprawde twoj ostatni przystanek w zyciu .
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez roma_121 » Pn lut 06, 2012 8:25 am

ciesze się żę dojechał wreszcie ;) teraz na śląsku jest jeszcze jeden tydzień ferii więc czasu na klimatyzację będzie miał ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez olakrusz » Cz lut 09, 2012 10:39 pm

Witam! Tu nowa pańcia Matiego, Ola. Wraz z całą rodzinką postaramy się, żeby to był jego ostatni dom :) Wygląda na to, że tak będzie. Nie wiem, co by się miało stać, żebyśmy mieli go oddać. Jest świetny, łagodny, miły, przytulniasty, czyściutki. Jest u nas od soboty, czyli zdaje się, że już o 1 dzień dłużej, niż u tej rodzinki w Żywcu, hehe. Nie chcę krytykować, ale jeśli ktoś ma małe dzieci w domu i nie zdaje sobie sprawy z tego, jak pies się może zachowywać, to powinien się dobrze zastanowić i ZDOBYĆ WIEDZĘ NA TEN TEMAT i być przygotowanym na różne problemy. Tak że myślę, że tamci państwo w ogóle byli nie "kumaci", chyba to była jakaś totalna pomyłka!
Troszkę o nas - ja i mąż mamy po 48 lat, 2 dzieci w wieku 18 i 16, czyli roczniki 94 i 96. Pierwszy pies w domu był od 91, czyli wcześniej, niż dzieciaki, znajdek. W 99 zachorował i pomimo leczenia padł. W tym samym roku wzięliśmy ze schroniska sunię, była z nami do początku tego roku, niestety 10.01.12 padła po operacji guzów sutków :(
Nasze dzieci praktycznie nie wiedzą, co to znaczy życie bez psa. My (rodzice) zresztą też nie. Zawsze jakoś dało się pogodzić i dzieci, i pacę, i psa. Problemy jakieś tam były zawsze, ale do przejścia. Nigdy nie mieliśmy żadnej pani/pana ani babci/dziadka "dochodzącego" do pomocy . Tak że na pewno damy radę :)
Mam zapytywanie co do kąpieli Matiego - jak to zniósł? Na razie jest tylko czesany codziennie, nie chcę go narażać na niekonieczny stres, bo i czysty jest, czesanie znosi dobrze, tylko z ogonem trochę problemów, ewidentnie nie lubi go czesać (pewnie go te dzieci w Żywcu ciągnęły za ogon, dość imponujących rozmiarów, aż się prosi :)). Ale w końcu trzeba go będzie kiedyś wykąpać. Zrobiłam już sporo zdjęć Matiego u nas, ale wcięło mi kabelek do kompa.
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez Vilena » Cz lut 09, 2012 11:14 pm

Bardzo serdecznie Panią witam. Cieszę się, że zarejestrowała się Pani na naszym forum, ale jeszcze bardziej jestem szczęśliwa z tego, że Mati dostał od Państwa wspaniały dom.
Dzwoniła raz Pani do mnie w sprawie Matiego :) Czekam na zdjęcia - nie mogę się doczekać, aż go zobaczę we własnym domku! Pozdrawiam!
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez dalmibea » Pt lut 10, 2012 2:31 am

Serdecznie witamy w naszej dalmatynczykowatej malej rodzince ,
mimo wszystko ze Mati troche malo ma z dalmata , jego los lezal nam na sercu jak kadego innego dalmata, wszyscy przezywalismy jego okres schroniskowy, potem radosc , nareszcie Mati opuszcza schron, potem chwila zastoju , brak zainteresowania Matim , a potem taka porazka z domem na jedzien dzien a nie na stale :evil:
Az w koncu dwie rodziny na raz zaczely starac sie o Matiego , panstwo i jeszcze inna rodzina z Nimiec , ktora doslownie dzien dwa po pani o Matiego wypytywala i czekala do konca czy Mati pojedzie do Pani czy nie :
Wszyscy balismy sie juz cieszyc na zapas , co robic zeby nasza decyzja byla ta wlasciwa, zeby Mati juz nigdy nie musial wracac.
Teraz po przeczytaniu pani wiadomosci jestem pewna ze to byla ta wlasciwa decyzja i Mati zostanie sie u was na zawsze.
Bardzo dziekujemy za okazane serce i wsparcie .
Zapraszamy do zalozenia Galeri dla Matiego, i z niecierpliwoscia czekamy na zdjecia Matiego .
A co do kapieli Matiego , to o ile to mozliwe to poczekalabym jeszcze troszke az Mati nabieze zaufania, zadomowi sie i poczuje sie bezpieczny , wtedy sprobowalabym wsadzic go pod prysznic , a jak nie da sie wykapac, to trzeba czekac az przyjda cieple dni i wtedy nad rzeka ;)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez Szafranmaria » Pt lut 10, 2012 3:59 pm

Kochani jesteście wspaniali,można sądzić po waszym opisie.Nareszcie Mati ma normalnych opiekunów.Co do ogona to i mój dalmat nie życzy sobie go dotykać,oni tak mają.Pomalutku wszystko będzie dobrze.Pozdrawiam gorącoi czekam na fotki.
Avatar użytkownika
Szafranmaria
 
Posty: 697
Dołączył(a): Pn lis 21, 2011 6:47 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez olakrusz » Pt lut 10, 2012 5:53 pm

Ho ho, nie wiedziałam, że konkurowaliśmy z Niemcami. Tym razem 1:0 dla nas ;) Dzięki za zaufanie. A czy ta niemiecka rodzinka wzięła jakiegoś innego psiaka?
Dzięki za porady co do kąpieli. Nasza poprzednia sunia nie znosiła tego (ani pływania, niestety), więc kąpiel odbywała się tylko 2-3 razy do roku i to w zupełności wystarczyło, przy regularnym czesaniu. Tak więc będzie i z Matim chyba.
Tak, biedne były Dziewczyny w Katowicach w ostatnią sobotę... Tułały się na mrozie, musiały na nas dość długo czekać. Centrum Katowic i dworzec PKP totalnie rozkopane, nieprzyjazne. Naprawdę, podziwiam poświęcenie. W aucie Mati był spokojny, przewiesił mi się przez uda i ani drgnął przez jakieś pół godz. :) Na spacery chodzi chętnie, ale i chętnie wraca do domu (pędzi radośnie do góry po schodach) - wydaje się, że jest szczęśliwy, że wraca do TEGO SAMEGO domu. Kiedy spotykam kogoś znajomego, zatrzymuję się i chwilę rozmawiamy, psinka nie łasi się do tej osoby, tylko odwraca się mordką do mnie... Tak jakby przypominał sobie, że tyle razy już przechodził z rąk do rąk, może się spodziewać, że to kolejny taki raz i że odejdzie z kimś innym...
Byliśmy u veta, na razie odrobaczanie, po 10 dniach komplet szczepień. W poczekalni Mati dał czadu, kiedy pojawił się jakiś wielgachny psiur, całkiem spokojny, ale Mati na jego widok oszalał, dosłownie łaził po ścianach, warczał (on właściwie nie szczeka), chował mi się do płaszcza, pode mnie, ufff. W gabinecie grzeczny. Czy ktoś może wie, dlaczego Mati tak reaguje na duże psy? Ma 1 uszko "przekrojone", jakieś ślady pod 1 okiem - czy to nie efekt potyczki ze znacznie większym przeciwnikiem? Na spacerach na widok dużych psów też szaleje i jest niespokojny, kiedy słyszy ujadanie wielu psów (to akurat zrozumiałe - trauma z bidula zapewne).
W domu kradnie skarpetki i rękawiczki, które spadną na podłogę :) Dostał więc do zabawy jakąś pojedynczą skarpetkę i się nią bawi. Woli ją, niż gumową, piszczącą zabawkę. Lubię, kiedy jest rozbawiony, bo kiedy tylko leży, przysypia lub się mizia, to wygląda tak smuuuutno. Tymczasem jest to wcale energiczny psiak, lubi wskakiwać na meble i robi to b. zgrabnie, choć wygląda na "misiunia". O, właśnie - czym on przypomina dalmata, poza umaszczeniem? Może jego pradziadek był biało - czarnym łaciatym spanielem (są takie, nawet mają podobne pstrokate łapy, a umaszczenie pyszczka jest dokładnie takie samo, kształt oczywiście nie :) Ale to w ogóle nieistotne - Mati jest psem oryginalnym :) Taki miał być :)
Co do zdjęć, to muszę to trochę ogarnąć. Postaram się jak najszybciej coś tu umieścić.
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez olakrusz » Pt lut 10, 2012 7:03 pm

Zamieszczam parę pierwszych zdjęć Matiego w domu :) Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez Achajka » Pt lut 10, 2012 8:06 pm

wow, no jest cudny, i widac po psiaku ze juz uznal wasz domek za swoj :D powodzenia, mysle ze Mati pokochal was swoim psim serduszkiem.
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez olakrusz » Pt lut 10, 2012 9:38 pm

Widzę teraz, że trochę te zdjęcia niewyraźne, ale przecież nie o to chodzi. To jest niewątpliwie MATI Z NAMI :) I wszyscy zadowoleni! Co nie znaczy, że nie brak nam nadal naszej suni... Ale teraz jest trochę tak, jakbyśmy mieli 2 psy :) Wspominamy Pysię i "uczymy" się Matiego. Nie wiem, co moglibyśmy lepszego zrobić, kiedy psica padła, niż wziąć do domu kolejnego psa jak najszybciej. To było naprawdę najlepsze wyjście, dla Matiego też :) Choć może mógłby teraz być w "Niemcach" i słyszeć - "Mati, kommmm" ;)
olakrusz
 
Posty: 662
Dołączył(a): Cz lut 09, 2012 8:01 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez Vilena » Pt lut 10, 2012 10:09 pm

Te zdjęcia i wiadomości to miód na moje serce! Dobrze wiedzieć, że ma kogoś kto go przytula i mizia :) Dziękuję :)
Vilena
 
Posty: 2506
Dołączył(a): Pt sty 07, 2011 11:39 am
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez chili1304 » Pt lut 10, 2012 10:17 pm

Na moje też miód:)
Super,że chłopakowi sie pofarciło wreszcie!:)
"...a Ty mi w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
i w ogień skoczyłbyś za mną
choć jestem tylko człowiekiem..."

Memory of Bruno - Kocham Cię na zawsze mój Aniołku:*
Avatar użytkownika
chili1304
 
Posty: 2160
Dołączył(a): Śr gru 22, 2010 12:00 pm

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez agrazka » Pt lut 10, 2012 10:52 pm

Ciesze się, że jesteś z nami Ola i widzimy szczęście Matiego :)
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: MATI/3 lata/mix/hotelik u Aleksandra

Postprzez dalmibea » So lut 11, 2012 1:14 am

Super fotki ,dziekujemy ,
nie ta rodzina z Niemiec chciala tylko Matiego , bo nie tak dawno wlasnie taki bardzo podobny do Matiego im zmarl i jak zobaczyli Matiego to od razu go chcieli. Z tego co wiem to mieli na oku jakiegos innego tez cos w stylu Matiego z Rumuni czy z Wegier , teraz juz na 100 % nie pamietam .
A to ze Mati tak na duze psy reaguje to napewno przezycia z przeszlosci, niewiadomo co biedaczek w tym swoim zyciu juz przeszedl :(
Faktycznie , z dalmata on nic nie ma, ale jak zabieralismy Lady ze schronu to musielismy zabrac i Matiego , byli razem ze soba sasiadami przez kratke przez tyle czasu i sumienie nam nie pozwolilo go tam zostawic ;)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

cron