przez magmal » Pt paź 08, 2010 8:38 pm
dobrze że to nie guzol. On ma taki smutny pyszczek..... Trzymaj się malutki, Danusia na pewno poruszy niego i ziemię żeby Cie wyciągnąć
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /