Przedstawiam nową nasza podopieczną ,
kochaną sunie Selenę : A tak napisala do mnie nasza przyjaciółka , nasza i dalmatów.
"A Selena sliczna, biedna mordka. Nie mogę patrzeć na dalmatyńczyki na łańcuchu. Wiem , że pytania dlaczego TEN na górze pozwala na takie coś jest nie na miejscu, ale nie mogę się z tym pogodzić. Ja na razie tak emocjonalnie do tego podchodzę, bo to nowość dla mnie, Nie miałam do tej pory styczności ze schroniskami, wyrzucanymi chorymi psami. A najbardziej boli, że jestem totalnie bezsilna."
Z mojej strony bez komentarza , sama nad tym myślę , jak to możliwe
Ostatnio edytowano Śr paź 06, 2010 8:10 pm przez
Danka, łącznie edytowano 1 raz
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"