OSKAR - 9letni dalmatyńczyk z rodowodem

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Postprzez dalmibea » Wt wrz 07, 2010 1:39 pm

ha, ha , znajoma ze Szwecji zadzwonila do tej rodziny , ale okazalo sie ze pani Oskara mowi tylko po polsku , a nasza znajoma po szwedzku , angielsku i niemiecku ale nie po polsku .
Czekamy az maz tej pani oo OSKARA przyjdzie z pracy i (a przychodzi zawsze pozno I skontaktuje sie z ta znajoma ze schwecji w sprawie Oskara ) Bo inaczej mamy problem z porozumieniem
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » Wt wrz 07, 2010 10:38 pm

Nasza znajoma ze Szwecji rozmawiala zdzisiaj wieczorem z panem Oskara , rozmawiali dlugo i beda razem myslec nad wspolnym rozwiazaniem . Chociaz sytuacja nie jest latwa , bo pan kocha psa ponad wszystko , ale ze wzgledu na prace bywa zadko w domu , czasami bral Oskara ze soba na delegacje.
Zona dwojka dzieci i trzecie w drodze nie daje sobie rady jeszcze z psem ktory jest na swoj wiek bardzo energicznym zywym i zdrowym dalmatem .
Pan nie chce rozstac sie z psem ale sytuacja go do tego zmusza i to tak strasznie boli .
Nie jest to latwa decyzja .
Najlepszym wyjsciem w oczach pana bylaby rodzina mieszkajaca zraz obok , zeby nigdy nie stracic kontaktu do Oskara.
Tak mi przedstawila sytuacje pani ze Szwecji ktora z nim rozmawiala.
Podalismy panu strone internetowa do sos-dalmatinerrettung , pan umie po niemiecku i bywa tez w Niemczech , oprocz tego podalismy fundacje ktore w Szwecji zajmuja sie dalmatynczykami . Do nas na forum trafil bo pani jest z Polski i wpadla na pomysl wyadoptowac psa do Polski , no itak sie kolko zamyka i Oskar trafil do nas .
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » Śr wrz 08, 2010 2:14 pm

Ten pan masz nasz numer telefonu i podalismy mu strone internetowa fundacji , jezei sie zastanowii bedzie chcial zebysmy szukali domku dla Oskara to sie do nas odezwie , a ze jezdzi tez do Niemiec to bedzie mogl Oskara sam przywiez do nowej rodziny .
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez dalmibea » Śr wrz 08, 2010 10:59 pm

Dlatego przesuwam Oskara , dlatego ze rodzina nie jest jeszcze zdecydowana.
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » N wrz 12, 2010 9:06 am

sos2010/dalmibea napisał(a):Pan nie chce rozstac sie z psem ale sytuacja go do tego zmusza i to tak strasznie boli .
Nie jest to latwa decyzja .
Najlepszym wyjsciem w oczach pana bylaby rodzina mieszkajaca zraz obok , zeby nigdy nie stracic kontaktu do Oskara.
.


To jest dobre wyjście tylko dla Pana , dla Oskara dramat , niekończący się dramat, czy ktoś Panu to powiedział , my nie jesteśmy ludzkimi psychoanalitykami , nie pomagamy właścicielom psów ,tylko psom,
Pies nie powinien być blisko "byłego"Pana i przechodzić traumy co jakiś czas :(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Poprzednia strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron