przez magmal » Śr lut 11, 2015 5:40 pm
Opis wizyty:
Dziś był u mnie Pan Rafał z Bahusem. Chłopak w całkiem niezłej kondycji,
z licznymi bliznami na ciele, ale przyjacielski i łatwy "w obsłudze".
Jego główny problem to uszy. Widać po nich, że jest to stan przewlekły,
trwający od dawna. Małżowina uszna jest zgrubiała, zapewne jako
pozostałość po krwiakach, które powstały gdy pies się drapał. Świadczy
to o tym, że występuje podstawowa przyczyna nawracającego zaplaenia
uszu, najprawdopodobniej alergia pokarmowa. Zaproponowałam więc, Panu
Rafałowi, by karmił Bahusa Brit Lamb and Rice. Jeśli ucho wyleczymy i
problem nie nawróci, będziemy wiedzieli, że pies musi być na specjalnej
hipoalergicznej karmie.
Kanały słuchowe w obu uszach są zwężone, jednak jeszcze nie w znacznym
stopniu, nie sądzę by potrzebna była obecnie ich korekta. Wypis z
Kliniki z Dąbrowy Górniczej, mówi dokładnie to samo co widziałam pod
mikroskopem, czyli drożdżakowo - bakteryjne zap kanałów słuchowych, w
ich leczeniu zaproponowano Surolan, i jak najbardziej, możemy go użyć.
Pan Rafał już wie jak go stosować.
Psa zaszczepiłam na wściekliznę i choroby zakaźne, zaczipowałam i
wystawiłam paszport. W hotelu za 10 dni ma dostać 5-dniowe odrobaczenie,
a potem kontrola uszu , badanie krwi i kastracja.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /