PESTO/4 LATA/MA DOM

przez **gosia** » Pn wrz 29, 2014 6:07 pm

Pesto ma ok. 4 lata. Na razie jeszcze przebywa w schronisku na kwarantannie, ale wkrótce trafi pod nasze skrzydła.

Panie Ewa ze schroniska pisze o Pesto: " W załączniku zdjęcie psiaka, którego roboczo nazwałam "Pesto". Psiak ma około 4 lat, póki co jest spokojny i grzeczny, raczej nie pcha się do krat w celu reklamowania przed odwiedzającymi. Siedzi z innym psem (też samcem) w kojcu i dobrze się z nim dogaduje, mimo, że jego kolega jest dość pobudliwy."

przez **magmal** » N paź 19, 2014 9:10 pm

Pesto trafił pod nasze skrzydła tydzień temu. Zamieszkał w naszym hoteliku u Pana Rafała. Serdecznie dziękujemy Kubie od Norrisa, który jak zwykle błyskawicznie zareagował na naszą prośbę o pomoc w transporcie.

Pesto jest bardzo chudy i wystraszony. Pan Rafał pisze:

"w załączniku przesyłam kilka fotek naszego chudzielca.
Psina jest bardzo wystraszona, w kontakcie z człowiekiem cały sztywnieje.
Na smyczy panikuje, próbuje uciekać i przegryzać smycz, na szczęście daje do siebie podejść i nie reaguje agresją.
W kojcu jest raczej spokojny ma apetyt i zachowuje czystość.
Przydało by się podjechać do czterech łap na przegląd ale na razie damy mu kilka dni na opanowanie emocji."

I tak też uczynimy. Kilka dni spokoju i czas na oswojenie sytuacji i dalej będziemy chłopaka oglądać i badać...

Bardzo prosimy o wsparcie na opłacenie hoteliku i czekające nas badania Pesto.

przez **gosia** » N lis 09, 2014 12:03 am

Pesto to naprawdę śliczny psiak ale skrzywdzony do granic możliwości, boi się swojego cienia nie ufny, sparaliżowany przy każdym dotyku, ale przy świetnej opiece naszego Rafała zaczyna już pomalutku, malutkimi kroczkami oswajać się z człowiekiem, akceptować go. Pesto odrobinkę nabrał ciałka, jest oczywiście szkieletorkiem ale widać dobry wpływ Rafała. Już oczywiście biega z psiakmi, czuje się z nimi raźniej, udaje że jest groźny ale to kłębek strachu. Będziemy walczyć o zaufanie Pesto.

przez **roma_121** » N lis 16, 2014 8:11 pm

jak tak można skrzywdzić psa

ja nawet niechce sobie wyobrażać co on musiał przejść, żeby aż tak stracić zaufanie do człowieka

wierzę jednak, że przy troskliwej opiece Pana Rafała psiak szybko zaufa z powrotem człowiekowi ....

przez **gosia** » N lut 01, 2015 12:49 pm

30 stycznia Pesto pojechał w długą drogę do nowego domu. Psiak zamieszka w Gdańsku. Rodzina wyjechała mu na przeciw, pierwsze chwile poznania nastrajają bardzo optymistycznie, Pesto nadal jest dość lękliwym pieskiem, ale jak widać na zdjęciach jego strach przed ludźmi i wszystkim co obce jest już mniejszy. Bardzo dziękujemy Panu Mirkowi za to, co zrobił dla Pesto, dziękujemy również jego znajomej, która udostępniła nam swój psi salon piękności na miejsce spotkania Pesto z rodziną. Nowej rodzinie i Pesto życzymy powodzenia i mocno trzymamy kciuki