O znalezienie domu dla Kory poprosiła jej dotychczasowa opiekunka, która z przyczyn losowych nie może nadal opiekować się sunią. Pani napisała, że Kora jest bardzo łagodna i radosna, bardzo lubi przebywać wśród ludzi. W stosunku do innych zwierząt nie jest agresywna. Jest alergiczką uczuloną na pchły i kleszcze.
Po kilku dniach od swojej prośby, Pani sama znalazła rodzinę, która zaadoptowała Korę, niestety po 10 dniach rodzina stwierdziła, że nie chce już suni. Mała nie może wrócić do swojego dawnego domu, szukamy więc nowego.