Wieści i pozdrowienia od Emmy i jej rodzinki: "Emma sobie dziarsko radzi, w ogrodzie psoci czasami za bardzo, apetyt jej dopisuje, ma dużo energii, do wszystkich się przymila, przytula, jest kochaniutka, chociaż czasami wydaje się jeszcze trochę smutna.
Kosteczki jej strzelają, jak skończyła przyjmować leki od weterynarza, dostała od nas suplement na stawy: http://www.ezoo.pl/pl/p/ARTHROVET-HA-CO ... LETEK/1938
Od czasu do czasu miewa problemy z podnoszeniem się, trzeba ją trochę wymasować, żeby się rozruszała, ale ogólnie daje sobie radę. Kanapy bierze z rozbiegu, ale praktycznie od początku urzęduje najwięcej na posłaniu koło grzejnika, bo ciepło, miękko i nie za wysoko.
W załączniku trochę zdjęć. Choinka póki co tylko ogrodowa (w domu jeszcze nie mamy ubranej). Z robieniem zdjęć jest w sumie ciężko, bo Emma albo się rusza, albo kręci, albo odwraca głowę. Po Świętach doślę coś więcej."