MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez Danka » Pn mar 26, 2012 6:11 pm

Maks dzisiaj zdał egzamin na 6 ( w tramwaju miejskim i w pociągu) , został mianowany Królem :wink:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez roma_121 » Pn mar 26, 2012 6:16 pm

hura !!! :D jejku, żeby nie było że się podlizuje, ale na prawde chłopakowi się trafiła super rodzina ;) Max na prawde stanął na wysokości zadania ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez dalmibea » Pn mar 26, 2012 11:41 pm

Danka napisał(a):Maks dzisiaj zdał egzamin na 6 ( w tramwaju miejskim i w pociągu) , został mianowany Królem :wink:

Danusia , to jest Max , ten drugi z lancucha to Maks , :lol: :lol: :lol:
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez Danka » Wt mar 27, 2012 8:44 pm

OK :oops: no to Max , nie miał łatwego życia , na widok kijka który chciała mu rzucić do aportowania Kinga "skulił" się przestraszony, przy próbie rozplątania smyczy podniosła rękę , to samo , ąż odskoczył próbując uciekać. :( Poza tym dzisiaj pierwszy raz dał głos (szczeknął) , ponieważ nie poznał mamy KIngi jak wróciła do domu. Ale jak już ją poznał to pięknie przywitał :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez roma_121 » Śr mar 28, 2012 8:38 am

widocznie tak sobie starsza kobieta radziła z dużym psem... strasząc, bijąc :( ehh... mam nadzieje, że Max przezwycięży strach i zapomni o tamtych złych chwilach...
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez jankosia » Śr mar 28, 2012 9:00 am

Dokładnie Danusiu kochana ;) Max szczeknął, a jeszcze w poniedziałek wieczorem mój partner powiedział: cyt.: ''osobiście czekam na jego szczeknięcie jak na pierwszy ząbek u dziecka'' ... no i się doczekał :D

TAK! Max zdał na 6 egzamin z podróży tramwajem, miejskim, pociągiem etc. Sprawdza się przysłowie ''pozory mylą''. Myśleliśmy, że znowu będziemy mieli doczynienia z gigantyczną, łaciatą glaretą, jednak Max po wejściu, rozłożył się na środku i z pewnością pomyślał : "a co! dzisiaj środki kmunikacji są moje! z drogi ludziska, bo Król jedzie'' a natępnie przespał całą podróż :D

Po przyjeździe do domu zjadł gigantyczną porcję i wypił sporo wody. Znalazł też swoją pięcioletnią Królową- Antosię, która obsypała go mnóstwem zabawek i pokazała, że nie trzeba się bać przytulania. :) Od tej pory, kiedy Jego Mość Max'ymilian :p kładzie się, wzdycha w głos 'mrucząc', żeby Antosia przyszła i go pogłaskała:) Pozostała część rodzinki pokochała Maxa i poświęca mu dużo czasu na uczenie zabaw oraz stara się przywrócić mu pewność siebie, która zdecydowanie zniknęła w tej łaciatej Pięknocie:)

.... niestety... Max boi się panicznie kija. Po otrzymaniu nowej smyczy również panikował, myslał że chcę go zbić. Jednak już widzę nieznaczne postępy, do smyczy się przyzywczail i wczoraj nawet pokopał sobie w ogródku. Wczoraj wieczorem wychodząc z nim pobiegał sobie bez smyczy i reagował gdy wo przywoływałam do siebie :D Do każdego z domowników podchodzi merdając ogonem :)
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez roma_121 » Śr mar 28, 2012 9:07 am

może nie będe zbyt odkrywcza, ale uwielbiam szczęśliwe zakończenia z happy endem :D Kinga myślę, że już pora założyć galerie Maxa u nas ;) wreszcie jesteś jedną z nas :D Pańcią łaciatej istoty ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez jankosia » Śr mar 28, 2012 9:20 am

:) tak tak, założę tylko muszę mieć troszkę więcej czasu:) Max wypełnia mój dotychczasowy wolny czas w dużej mierze
postaram się zrobić to w weekend :)

miłego dnia Kobietki :)
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez jankosia » Śr mar 28, 2012 4:30 pm

Z ogrodu moich rodziców można przejść przez murowany most, pod którym płynie rzeka, za mostem jest jakby wysepka, przez którą przechodzi drewniana kładka prosto do lasu i na łąkę.

Max swobodnie przechodzi przez murowany most, jednak przez kładkę się boi... nawet dobrze, gdyż wiem, że się nie zgubi i może swobodnie sobie pobiegać gdzie chce. Rzeki unika.

Zaniepokoiła mnie jedna rzecz.... Otórz na tej jakby wysepce są krzaki jeżyn, wysoka sucha trawa, jakieś tam krzaki, drzewka, drzewa. Max pokręcił się po krzakach troszkę, polożył w nich i za żadną cenę nie chciał wyjść ..... Musiałam go pociągnąć za obrożę, żeby wyszedł jednak i tak stawiał opór.... ;/

Psiak ewidentnie się boi, boi się innych psów, mocnego wiatru, gwałtownych ruchów...
ehhhhh Bidulka.. Śpi sobie teraz smacznie :D i jest wiellllkim śpiochem :D bardzooo wielkim ;D
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX 2 / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez Danka » Śr mar 28, 2012 8:43 pm

Jestem załamana , jak pomyślę co ten psina musiał przejść w życiu :( , to szczęście że trafił na Ciebie, on nie miałby szans w schronisku , :( Może jakiś aniołek dalmatyńczykowy pomyślał że już czas położyć kres jego kiepskiemu życiu i dać mu trochę szczęścia :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez dalmibea » Cz mar 29, 2012 1:46 pm

To wszystko pasuje do tego jakby byl w garazu , piwnicy albo gdzies odizolowany od swiata trzymany , jakby on tego wszystkiego nie znal i pierwszy raz w zyciu byl na dworze w lesie , nad woda .
Dlatego prosze miejcie dla niego cierpliwosc , to jest tak jakby kogos z buszu od razu do Warszawy przywiezc , to tez by sie bal aut , pociagow, i wszystkeigo innego. Odnosze wrazenie ze chlopak w zyciu niczego nie widzial i nie zdazyl poznac :evil: smutne to
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez jankosia » Pt mar 30, 2012 10:48 am

MAX zaszalał :D

wychodząc z nim rano i wieczorem puszczam go ze smyczy on zrobi co ma zrobić i wraca do mnie bezproblemowo :D wczoraj i dzisiaj naskakiwał na przednie łapy chcąc się troszkę pobawić :) i zaczął szczekać:) oswaja się z otaczającym go światem, chętnie wychodzi dalej poza dom na smyczy.

Nie boi się już gdy podnoszę kijek, nie boi się gdy podnoszę rekę, żeby przełożyć smycz :)

hmmm z dnia na dzień jest coraz lepiej :)
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez dalmibea » So mar 31, 2012 6:09 pm

super ,poczul sie bezpieczny przy tobie i zaczal ci ufac :)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez Danka » So mar 31, 2012 7:44 pm

piękny i mądry , to tylko dalmatyńczyk :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez jankosia » N kwi 01, 2012 3:56 pm

:) wczoraj... :

1. zjadł toroszkę suchej karmy :)
2.rozbestwił się niesamowicie jesli chodzi o szczekanie, ale szczeka tylko w domu
3. podczas wieczornego spaceru pogonił kota :D

hmmmmmm jest coraz lepiej :D dzisiaj troszkę pokopał w ogródku :D
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron