MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Moderatorzy: dalmibea, magmal

MAX 2 (Maximillian) / 7 lat / Nowy Sącz

Postprzez magmal » So mar 24, 2012 7:59 pm

Historia Maksa potwierdza, że cuda się zdarzają.

Kilka dni temu zadzwoniła pan, że ma do oddania dalmatyńczyka. Zmarła babcia i psem nie ma się kto zająć. Pies został w domu w Nowym Sączu a rodzina w Krakowie. Sprawa zrobiła się pilna. Powiedziałam nawet panu Leszkowi, żeby nie łudził się że do weekendu znajdziemy mu dom, że tylko cud by to sprawił.

I chyba cud się stał.

Dziś Max jest już w nowym domu. Zamieszkał u Kingi (wkrótce sama będzie zdawać relację).

Maks jeszcze w "starym domu"

Obrazek

Nowe wklei Kinga :)
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez gosia » So mar 24, 2012 8:13 pm

Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że są jeszcze dobrzy ludzie, no i że cuda się zdarzają :D
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez Achajka » So mar 24, 2012 8:19 pm

o jacie, trzeba wierzyc, naprawde sa dobrzy ludzie, super bardzo sie ciesze :D
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez jankosia » So mar 24, 2012 9:27 pm

Witam :)

To ja Kinga ;D

Nie wiem od czego zacząć gdyż dzisiejszy dzień był dla Maxa dniem rewolucji ;) Jest godzina 21:01, w telewizji leci BITWA NA GŁOSY, w pokoju panuje półcien. Max leży w swoim legowisku na czystym kocu, próbuje zasnąć :) Dotarł do mnie około godziny 13:30. Obawiałam się, że źle zniesie podróż- jednak pozory mylą ;). Gdy dotrarł do mnie, gdy wysiadł z samochu był bardzo zdezorientowany, chciał od razu poznać okolicę, wybiegać się. Jednak nie mógł tego zrobić gdyż ograniczała go smycz i tu ku mojemu zdziweniu Max dzielnie z tym sobie poradził (ze smyczą)!!! Trudność sprawiało mu wejście do klatki schodowej, do mieszkania na parterze, bardzo się trząsł. Na początku nie wychodził ze swojego legowiska. Gdy zostalismy sami, Max usadowił się wygodnie na kanapie i nasłuchiwał nowych dźwieków z zewnatrz : krzyk dzieci, warkot silników, szczekane innych, nowych psów. Zabrałam go na spacer, tak jak w/w Max nadal zachowywał się chaotycznie, poszłam z nim w strone łąki, jednak szybko zawrócił. Kręcił się przy klatce. Wróciliśmy do domu. Czuł dyskomfort przed wejściem do klatki oraz na schody aczkolwiek już nie taki mocny jak przy pierwszym razie. Sam nawet wszedł do mieszkania, zwiedził je i wskoczył na sofę ;). Zjadł kawałek jego ulubionej przekąski, tj. chlebka z masłem i udko kurczaka, majac w misce mokrą i suchą karmę ;) ale jak wiadomo lepsze jest to co je Pan niż to co znajduje sie w misce ;). Około godziny 19:00 wyszliśmy drugi raz na spacer. Jestem z niego bardzooo dumna, gdyż sam CHĘTNIE wyszedł z mieszkania, z klatki oraz równie BEZPROBLEMOWO do niej wszedł ;). Na spacerze ponownie chciał zwiedzić okolicę, ale zanim to zrobił ruszył w kierunku łąki. Pokręciliśmy sie troszeczkę w pobliżu bloku, po czym wyprowadziłam go w stronę miasta. Max'owi nie przeszkadza smycz jednak gdy mocniej szarpnęłam (bo chciał chodzić między samochodami na parkingu) położył się. Nie znam dokładnie jego wcześniejszego życia, ale mogę z pełnym przekonaniem stwierdzić, że psiak dostał drugą, lepszą szansę.

Zdjecia Maxa zamieszczę jutro :)
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez roma_121 » So mar 24, 2012 9:36 pm

ciesze się że jest w nowym domu ;)

wstawiam zdjęcia z mmsów :P

Obrazek
Obrazek
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez Danka » So mar 24, 2012 9:52 pm

Witamy Cie Kinga na Forum i dziękujemy za dom dla Maksa :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez jankosia » So mar 24, 2012 9:58 pm

:)

Jest mi naprawdę bardzo miło i wydaje mi się, że to ja powinnam podziękować za psiaka, gdyż na pewno Max bez fundacji SOS DALMATYŃCZYKI nie trafiłby do mnie:)
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez roma_121 » So mar 24, 2012 10:05 pm

To my dziekujemy ;-) trafil bardzo dobrze ;-)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez Danka » So mar 24, 2012 10:07 pm

Piękniś z niego i przystojniak trzeba przyznać :) i do tego wysokie dalmatyńskie IQ :wink:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez chili1304 » So mar 24, 2012 10:45 pm

Witaj Kingusiu na naszym łaciatym forum!
Dzięki serdeczne za domek dla Maxa :)
Oby więcej takich Ludzi o dobrych serduszkach jak Ty :)
Pozdrawiam serdecznie i czekam na jakieś zdjęcia psiaka :)
"...a Ty mi w oczy patrzysz i łeb przekrzywiasz
jakbyś chciał zrozumieć mnie lepiej
i w ogień skoczyłbyś za mną
choć jestem tylko człowiekiem..."

Memory of Bruno - Kocham Cię na zawsze mój Aniołku:*
Avatar użytkownika
chili1304
 
Posty: 2160
Dołączył(a): Śr gru 22, 2010 12:00 pm

Re: MAX/Nowy Sącz

Postprzez dalmibea » N mar 25, 2012 1:41 am

Faktycznie, cuda sie zdarzaja , ciesze sie ogromnie ze tak szybko Maxowi sie poszczescilo .
Czesto spotykalam sie z tym ze psiaki boja sie panicznie wejscia do klatki schodowej i schodow, boja sie tego jakby myslaly ze sa wprowadzany w jakies pomieszczenie bez wyjscia i zostana tam zamkniete. Ciesz mnie bardzo ze Max w tak krotkim czasie zdobyl do ciebie zaufanie i czuje sie przy tobie bezpieczny , on ci zaufal.
Max obys juz nigdy nie musial sie przeprowadzac, trzymaj sie psiaku , badz grzeczny ;)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: MAX 2 /Nowy Sącz

Postprzez jankosia » N mar 25, 2012 10:00 am

DZIEN DRUGI :)

Noc spędził spokojnie w swoim legowisku ;) zaraz po dodaniu pierwszego postu prze ze mnie na forum, zjadł chlebek z masełkiem i mokrą karmę z mojej dłoni i trochę mnie polizał, zjadł psi baleron czy salceson i wypił miseczkę mleka oraz wody ( nalałam mu mleka i wody gdyż nie wiedziałam co miał podawane do picia). Spróbował też troszkę suchej karmy. Bardzo sie ucieszyłam. Max się do mnie troszkę przyzywczaił. Dziaj spałam z nim w salonie ;). Przebudziłam się około 6:00 rano ( gdyż o tej godzinie będzie jego pierwszy spacer). Przywołałam go do siebie, a Max merdając ogonem wszedł na chodniczek i podał mi łapę. Nadal boi się paneli, długie pazury powodują, że ślizga się po posadzce, jednak gdy dotknę jego obroży to merdając ogonem idzie razem ze mną. Z klatki schodowej wyszedł bardzoooo chętnie, posapcerowaliśmy po łące, bardzo ładnie szedł na smyczy, załatwił się porządnie :D i wróciliśmy do domu. Klatka schodowa nie wzbudza już w nim dyskomfortu. Polubił balkon ;) wychodzi sobie od czasu do czasu, jednak czuje się pewniej gdy wyjdę razem z nim;). Przed chwilą znów wyszliśmy na spacer gdyż zaniepokoiło go szczekanie jego koleżanki, która za każdym razem gdy wychodzi na dwór niesamowicie szczeka:). Max poznał ową sunię w typie Yorka. Obwąchał ją i poszedł dalej ;) zrobił kilka razy siusiu co baaaardzo mnie ucieszyło i widziałam po nim, że przyzywczaił się do nowego otoczenia. Po powrocie wymyłam jego wiklinowe legowisko, a on wskoczył na kanapę;)

Wieczorem czeka go kąpiel. a jutro długa podróż.
"Jak tu nie kochać psa
gdy pies taki ogon ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies taką mordę ma (...)
Jak tu nie kochać psa
gdy pies takie oczy ma (...)
I jak tu nie kochać psa
gdy pies takie serce ma ! "

( B.Borzymowska)
Avatar użytkownika
jankosia
 
Posty: 73
Dołączył(a): Pt mar 23, 2012 12:17 pm
Lokalizacja: Wałcz

Re: MAX 2 /Nowy Sącz

Postprzez magmal » N mar 25, 2012 10:19 am

Bardzo się cieszę, że chłopak się powoli przyzwyczaja do nowego otoczenia. Pod taką troskliwą opieką na pewno szybko dojdzie do siebie.

Kinga, pamiętaj proszę o zabezpieczeniu Maksa przeciw kleszczom. Już skubańce się pojawiły.

Na początek do wybiegania Maksa dobra będzie długa linka. Będzie pod kontrolą a trochę energii spali.

Pamiętaj też żeby za bardzo go nie rozpieszczać, jak czegoś nie wolno mu u Ciebie robić (np spać w łóżku :twisted: ) to od razu, od początku nie pozwalaj mu na to. Pamiętaj że on musi mieć jasne komunikaty.

Trzymam kciuki za Was. Bardzo się cieszę, że cuda się zdarzają :)
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Re: MAX 2 /Nowy Sącz

Postprzez Danka » N mar 25, 2012 11:21 am

Kinga nie dawaj psu mleka , a już na pewno surowego. To nie jest dobrze przyswajany produkt przez psi przewód pokarmowy , może być biegunka.
Ja tez trzymam kciuki za Was i czekam na wieści z domu rodziców. :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Re: MAX 2 /Nowy Sącz

Postprzez dalmibea » N mar 25, 2012 11:56 am

Z mlekiem to jest tak , Mleko zawiera Laktoze a psy i coraz wiecej ludzi nie trawi laktozy bo ich jelito cienkie nie produkuje enzymu Laktazy ( LAKTOZA i LAKTAZA podobne wyrazy , jeden to skladnik mleka a drugi to enzym na trawienie mleka ) Co powoduje ze mleko nie trawione trafia do jelit co powoduje produkcje gazow, wzdecia, nie jest rozkladane tylko po prostu gnije, wtedy tworzy sie mnostwo bakteri co doprowadza do biegunki, bolu brzucha itd
Twarog i jogurt z reguly sa trawione bo w nich przez fermentacja doszlo juz do rozkladu Laktozy i jest wskazane dawac psiakom o ile nie zawieraja cukru ! :wink:
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Następna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron