FIGA/MIMI/7 LAT/ma dom

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez andżelika21211 » So maja 12, 2012 9:56 pm

Wiem, ale chciałabym też mieć Figę. Ona tak bardzo nie chciała jechać. Nawet 2 razy uciekała do domu, a ja nie mogłam nic zrobić. Tak bardzo bym chciała żeby została u mnie. Już dzisiaj była taka niespokojna, a jak prowadziłam ją z powrotem do samochodu szczekała na mnie i skakała. Nie chciała jechać :( Pani Magda zabrała ją około 2 godzin temu, a ja wciąż nie mogę przestać płakać :(
Żadne zwierzę nie szydzi z innego, które jest do niego podobne jak kropla wody do drugiej. Tylko człowiek jest zdolny do takiej samo wzgardy - Emil Cioran
Avatar użytkownika
andżelika21211
 
Posty: 115
Dołączył(a): Cz lut 16, 2012 5:55 pm
Lokalizacja: Ząbki

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez agrazka » So maja 12, 2012 10:43 pm

Rozstania są bardzo trudne, serce się kraje. Trzymajcie się, uratowałaś jej życie.
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez Achajka » So maja 12, 2012 11:50 pm

Dziewczyny :D to zeby wam smutno nie bylo wstawiam zdjecia Figuni jak przyjechala do Zakładki, same zobaczcie ze nie jest tak zle, od razu wiedziala co to jest kanapa, teraz spi ze mna w poscieli :D wiem ze rozstania sa bardzo trudne ale mysle, ze zdjecia pokaza jej pozytywne nastawienie do zmian. Nie mowie ze nie teskni bo z pewnoscia tak, kazda zmiana dla psiaka to wyzwanie ale ona jest bardzo radosnym psiakiem.


no to pomogę Ci wąchać, co tam masz?? :P
Obrazek

typowy kanapowiec *-^
Obrazek

no i wepchała sie szczeniara do głasiania :D
Obrazek

ejjj..no pobaw sie ze mna :mrgreen:
Obrazek

nie to nie, to chociaz popatrze na ciebie :wink:
Obrazek

mniam alez ta kostka jest pycha :D
Obrazek

ja tu jem a ona mi ciagle błyska po oczach :P
Obrazek


Obrazek
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez Achajka » N maja 13, 2012 12:18 am

Dobranoc :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez andżelika21211 » N maja 13, 2012 8:21 am

Czy naprawdę ona musi jechać do tych Niemiec? Proszę, przekonajcie moich rodziców. Ja chcę żeby ona była tylko z nami, już zawsze <płacze>
Żadne zwierzę nie szydzi z innego, które jest do niego podobne jak kropla wody do drugiej. Tylko człowiek jest zdolny do takiej samo wzgardy - Emil Cioran
Avatar użytkownika
andżelika21211
 
Posty: 115
Dołączył(a): Cz lut 16, 2012 5:55 pm
Lokalizacja: Ząbki

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez Achajka » N maja 13, 2012 10:00 am

Dzisiaj od rana szaleństwo :D

najpierw śniadanko :)
Obrazek

zabawowo :)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

odpoczywam sobie :D
Obrazek

Ja jestem zaskoczona ogromnie, Figunia przespała ze mna nocke, rano spacerek a potem szalenstwo, nagralam filmik potem sprobuje go wrzucic, ona jest bardzo zwinna i ma chec sie bawic, poszlaly dziewczyny z godzinke tarzajac sie po podlodze, podgryzajac, teraz odsypiaja. Gdyby nie to, że sunia jedzie do domu stałego tobym jej za nic nie oddala :D Rozumiem Andżelikę, wiem dlaczego za nia teskni i najchetniej by jej nie oddala. Sunia to przylepa, lubi sie przytulac, uwielbia glasianie po brzuszku, i nie sugerujcie sie tym że jest grubiutka, bo to niewyczerpane poklady energii. Skacze na kanape bez problemu :mrgreen:
Avatar użytkownika
Achajka
 
Posty: 1604
Dołączył(a): N lut 13, 2011 12:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez andżelika21211 » N maja 13, 2012 8:35 pm

Choć ciężko mi to mówić, cieszę się, że moja Figunia jest szczęśliwa, ale tęsknota za nią bierze górę. Ciągle płaczę i nie mogę przestać, a Figa jest coraz dalej ode mnie :(
Żadne zwierzę nie szydzi z innego, które jest do niego podobne jak kropla wody do drugiej. Tylko człowiek jest zdolny do takiej samo wzgardy - Emil Cioran
Avatar użytkownika
andżelika21211
 
Posty: 115
Dołączył(a): Cz lut 16, 2012 5:55 pm
Lokalizacja: Ząbki

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez roma_121 » Pn maja 14, 2012 10:45 am

Figulec fajnie wygląda ;)

andżelika rozumiem, że jest Ci ciężko. Ja sama podziwiam ludzi, któzy przygarniają psy na dom tymczasowy i obdarzają ich tak wielką miłością, pewnie sama jak bym miała psa na dt to bym go nie oddała, ale pomyśl ile ty, twoja rodzina i Gosia zrobiliście dla niej- pokazaliście jej jako pierwsi, że można życi inaczej nie w zamknięciu mieć normalny dom i rodzine ;) na pewno Figa o tym nie zapomni ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez andżelika21211 » Pn maja 14, 2012 12:58 pm

Bardzo chciałabym żeby nigdy o mnie nie zapomniała, bo ja zapamiętam ją do końca. Czy Figa dojechała już do Niemiec? Od razu mówię, że gdyby u tych ludzi było coś nie tak, chcieliby jednak oddać Figę czy coś, ja na nią czekam :) gdyby jednak jej się nie udało, czekam i wezmę ją już na zawsze. Jeśli będzie taka sytuacja, już nikomu nie pozwolę jej sobie odebrać.
Żadne zwierzę nie szydzi z innego, które jest do niego podobne jak kropla wody do drugiej. Tylko człowiek jest zdolny do takiej samo wzgardy - Emil Cioran
Avatar użytkownika
andżelika21211
 
Posty: 115
Dołączył(a): Cz lut 16, 2012 5:55 pm
Lokalizacja: Ząbki

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez dalmibea » Śr maja 16, 2012 12:25 am

Achajka, podzielam twoje zdanie, Figunia nawet na nastepny dzien bez problemu przestawila sie na nowych ludzi i do nowej sytuacji.
Nie powiem zeby byla szczegolnie smutna, raczej troche podroza zmeczona, dlatego zeby jej dalej nie meczyc nocowala razem z Shelli u mojego brata a na drugi dzien ruszylysmy razem w droge.
U mojego brata od razu upatrzyla sobie tego mlodszego chlopczyka, a na spacerze ku mojemu zdziwieniu Figunia podskakiwala na dwoch lapach jakby byla o polowe lzejsza :) , ona naprawde mimo swojej wagi jest zwinna dziewczynka.
Na miejsce dotarlysmy w poniedzialek poznym wieczorem, za niedlugo beda tez zdjecia, a tymczasem wkleje te z noclegu
Obrazek
Obrazek Obrazek

Andzelika, ja rozumiem co czujesz, rozstania bola bardzo, ale to nie my taka decyzje podjelysmy ze Figunia nie moze sie u was zostac, przeciez wiesz ze nie raz byla o tym mowa ze Figa moze sie u was zostac, ale sama wiesz dlaczego bylo to z waszej strony niemozliwe.
Przeczytalam i przetlumaczylam list rodzinie u ktorej bedzie Figa, kazali ci bardzo podziekowac i powiedzieli ze mam ci odeslac na pamiatke po Figuni jej obrozke.

A co do tego ze zyczysz sobie zeby Figa cie nigdy nie zapomniala, moze tego nie zrozumiesz, ale ja zycze Figuni tego zeby ciebie szybko zapomniala, to jej pomoze lepiej przyswoic sie do nowej rodziny, i uwierz mi, tak bedzie dla niej lepiej, no chyba ze chcesz zeby byla ciagle smutna i osowiala i za toba tesknila ??? . Psy sa naprawde egoistami i nie mysla tak jak ludzie, czuje sie tam u siebie gdzie sa dobrze traktowane i tam gdzie sa karmione. Psy nie znaja uczucia litosci, mowi sie ze sa wdzieczne, ta wdziecznosc to nic innego jak pilnowanie tej reki co ich karmi ,glaszcze i sie z nimi bawi.
Tak ze pozwol w myslac odejsc Figuni od ciebie bo tylko tym pomozesz sobie a przedweszystkim jej.
Wiesz, taki juz los DT, a my jakby nie bylo pomagamy psiakom a nie ludziom, dlatego szukamy zawsze idealnego wyjscia dla zwierzecia . Po tym jak bylo pewne ze u was nie zostanie sie na stale najlepszym wyjsciem bylo szukanie nowej rodiny i to im szybciej tym lepiej dla Figi.

A tak wyglada nowa pani
Obrazek

a tutaj zadowolony pyszczek Figuni
Obrazek

Andzelika, czy ty mozesz mi napisac ile Figa miala ostanio na wadze, tak zebysmy mialy jakis punkt wyjsciowy jej wagi ?
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez magmal » Śr maja 16, 2012 8:53 am

waga Figi jest wpisana z tyłu w polskiej ksiazeczce na okładce.
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez roma_121 » Śr maja 16, 2012 8:59 am

bardzo się ciesze, że Figa bez większych problemów potrafiła przystosować się do nowej sytuacji ;) widać że sunia i pani jest zadowolona ;) a zdjęcia z twoim brataniem są super ;)
"Pies jest jedyną istotą na świecie , która bardziej kocha Ciebie niż samego siebie"./J. Billings /
"Na początku Bóg stworzył człowieka, ale widząc go tak słabym, dał mu psa" - /Alfons Toussenel/
Avatar użytkownika
roma_121
 
Posty: 3128
Dołączył(a): Śr gru 08, 2010 11:18 am

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez dalmibea » Śr maja 16, 2012 11:45 am

magmal napisał(a):waga Figi jest wpisana z tyłu w polskiej ksiazeczce na okładce.


dzieki :D
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez andżelika21211 » Śr maja 16, 2012 1:24 pm

:(
Żadne zwierzę nie szydzi z innego, które jest do niego podobne jak kropla wody do drugiej. Tylko człowiek jest zdolny do takiej samo wzgardy - Emil Cioran
Avatar użytkownika
andżelika21211
 
Posty: 115
Dołączył(a): Cz lut 16, 2012 5:55 pm
Lokalizacja: Ząbki

Re: FIGA/MIMI/7 LAT/DO ADOPCJI

Postprzez gosia » Śr maja 16, 2012 1:27 pm

Dzięki Bea za zdjęcia i wieści, już wczoraj wypytywałam Magdę jak tam podróż i jak się dziewczyny spisują, ale widzę, że jest OK. Baaaardzo się cieszę :)
gosia
 
Posty: 1155
Dołączył(a): So sty 28, 2012 11:16 pm
Lokalizacja: Jelenia Góra

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości

cron