Jerry (3 lata) mieszkał w jednej 'Luksusowej" budzie z desek razem z Figą.
Jerry był przywiązany 30 cm łańcuchem. Jest psiakiem bardzo żywym i energicznym. Z suczkami zgadza się bez najmniejszego problemu. Z psami niekoniecznie.
W stosunku do człowieka - do rany przyłóż. Lubi głaski i przytulanki. W samochodzie nie czuje się zbyt dobrze, trochę przeżywa jazdę, ale pewnie dziś jechał drugi raz.
W klinice dostał leki do uszu, i na wzmocnienie. Ma wyłysiałe placki na uszach, zapewne spowodowane niewłaściwym odżywianiem. Ma blizny na plecach, koło ogona i z boku - wet powiedziała, że to od poparzenia. W klinice został odrobaczony, oczyszczono mu kanały okołoodbytowe (zapchane do granic możliwości.....). Ma bardzo matową sierść i łupież (co widać na zdjęciach).
Jerry przebywa teraz u Danki. Mieszka razem z Fantą w ocieplonej budzie. Nie mamy gdzie go umieścić, więc szukanie nowego domu tymczasowego jest bardzo wskazane.
Proszę załóżcie mu wątek na dogo.
Jerry:
Blizny:
Łysinki na uszach: