ŁATEK/4 LATA

przez **Danka** » So lut 25, 2012 8:28 am

Super , kamień z serca

przez **magmal** » N lut 26, 2012 11:07 pm

niestety Łatek wylądował dziś w hoteliku. Tyle z domowego tymczasu....

Zdjęcia w następny weekend.

przez **dalmibea** » Pn lut 27, 2012 12:59 am

Moglabym teraz kazanie pisac na dlugosc rolki papieru toaletowego, ale tak naprawde to mnie tak zatkalo ze slow mi brak i nie wiem co mam pisac zeby nikogo nie obrazic !
A pisalam i pytalam czy dom tymczasowy zdaje sobie sprawe z tego ze przyjmuja psa po przejsciach , ze trzeba cierpliwosci i czasu dla psiaka.
Czemu tak sie stalo, bo nie wziete bylo pod uwage to czy DT ma czas dla psa?, czy ma warunki dla psa ?, czy ma wiedze? , czy ma doswiadczenie? itd itp! DT powinien byc tak samo sprawdzany jak DS i powinien miec wieksza wiedze i doswiadczenie jak DS , bo wlasnie do DT trafiaja bezposrednio psiaki ktore musza najpierw swoje rany na psychice wylizac ! Zanim dalej polecisz to sprawdz dokladniej ,najlepiej tak jakbys szukala miejsca dla swojego psiaka ! wtedy zaoszczedzimy sobie wszyscy nerwow a psu stresu !

przez **Danka** » Pn lut 27, 2012 7:03 am

jak zwykle w takich przypadkach , biedny pies

przez **kate** » Pn lut 27, 2012 5:09 pm

Bea, zgadzam się i przyznaję, to moja wina to zamieszanie. wypadłam trochę z obiegu i nie pomyślałam o wszystkim co się może zdarzyć.właściwie wszystko mi prawie przyszło do głowy tylko nie to, że będzie trzeba kilka dni z nim spędzić. Marta wzięła tylko dzień urlopu i tyle. Może nie ma tego złego? Psisko nie siedzi na łańcuchu, właściciel się nie rozmyśli, jajeczka mu można ciachnąć...pokryję koszty hotelu, prześlę jutro na konto. Uwierz, że Marta jest dobrą kobitą, tylko tak po prostu to wyszło. Porobię mu ogłoszenia, jutro porozwieszam....
Poza zostawaniem w domku Marta mówiła, że jest karny, w domu swobodny, był uległy wobec bokserki choć w niedzielę trochę się starał jej nie dawać, jest bardzo przyjacielski w stosunku do ludzi. I tyle......następnym razem postaram się być bardziej odpowiedzialna.

przez **dalmibea** » Wt lut 28, 2012 12:13 am

Kazdy uczy sie na bledach, ja tez pary raze na gebe polecialam i teraz wiem na co trzeba zwracac uwage , poprostu na wszystko , a uswiadomienie rodziny o klopotach jakie moga wyniknac po przygarnieciu psiaka po przejsciach w rozmowie zanim pies do nich trafi jest najwazniejsze.

przez **kate** » Wt lut 28, 2012 10:17 pm

tak na prawdę Marta pomoże w utrzymaniu malucha w hoteliku.....jej jest bardzo przykro, że tak się stało i że nie przewidziałyśmy wszystkiego; może trafi się piesek bardziej nadający się dla nich na dt? Oni mimo chwilowej porażki nadal są chętni.

przez **dalmibea** » Śr lut 29, 2012 2:01 am

Nie no , przeciez nie mozemy zostawic psiaka 12 godzin samego w domu, a jak z nastepnym nie chwyci to co wtedy ? Przeciez zadna z nas nie moze dac jej tej gwarancji ze nastepny pies bedzie taki sam jak Latek a moze i nawet berdziej psychicznie zniszczony

przez **Danka** » N mar 04, 2012 5:45 pm

Łatek dojechał . dzięki wszystkim za pomoc, szczególnie Kasi N i Pani 'Ani za dom dla naszego "Pana Piwnicznego"

przez **dalmibea** » N mar 04, 2012 6:08 pm

Super , ciesze sie , to czekam na fotki

i przesuwam z przyjemnoscia do zaadoptowanych .

przez **Danka** » N mar 04, 2012 7:18 pm

Pierwsze zdjęcie Łatka , był na spacerze , jest bardzo grzeczny , zasnął ale jak tylko Pani wyszła do kuchni , juz wstał i jej szukał , Kochany

przez **kate** » N mar 04, 2012 10:54 pm

Możecie mi wierzyć lub nie ale wiedziałam że będzie dobrze. Wszystko dzieje się po coś

A Łatek jest na serio cudownym psem i bardzo inteligentnym. Gdyby nie przyjechał do Marty na dt to może nie trafił by tak szybko do nowych fajnych ludzi?
Wierzę, że trzeba próbować.....

przez **dalmibea** » Pn mar 05, 2012 1:18 am

Tak trzeba probowac , ale prosze nie kosztem psa i robic wszystko zeby pies niezmienial niepotrzebnie DT ,hotelikow itd . to dla ich psychiki jest trucizna.
Dziasiaj tu , jutro gdzie indziej a pojutrze znowusz u kogos innego .

Dobrze ze tak sie tak Latka skonczylo, trzymam kciuki zeby zostal tam na zawsze .