LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez agrazka » N lut 12, 2012 1:47 am

to dobrze :)
"Jeśli w niebie nie ma psów, to chcę pójść tam, gdzie po śmierci idą one"
Avatar użytkownika
agrazka
 
Posty: 959
Dołączył(a): Cz gru 23, 2010 1:54 am

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » N lut 12, 2012 9:23 pm

Mąż jedzie do Rybnika w przyszłą sobotę lub niedzielę, Lesia może zabrać do nowego domku. Mąż wyjeżdża ok 6rano więc jeśli zabranie go o tak wczesnej porze będzie niemożliwe to go zabierzemy wieczór wcześniej. Tzn jeśli Wam to odpowiada. Mąż miał jechaćdziś ale się wszyscy strasznie pochgorowaliśmy więc nie wyszło. Pisałam o tym Danusi. Dajcie znać.
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez magmal » N lut 12, 2012 9:42 pm

Kasia, nie cieszę się że się pochorowaliści, ale kamień z serca, że to przyszła sobota.

reszta wywodów na PW :)
"Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą - twoim Psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój - wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie."/ M. Siegal /
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez dalmibea » Pn lut 13, 2012 1:07 am

kate napisał(a):Mąż jedzie do Rybnika w przyszłą sobotę lub niedzielę, Lesia może zabrać do nowego domku. Mąż wyjeżdża ok 6rano więc jeśli zabranie go o tak wczesnej porze będzie niemożliwe to go zabierzemy wieczór wcześniej. Tzn jeśli Wam to odpowiada. Mąż miał jechaćdziś ale się wszyscy strasznie pochgorowaliśmy więc nie wyszło. Pisałam o tym Danusi. Dajcie znać.


Super , ciesze sie ze Lesio ma juz nawet z Twom mezem transport zapewniony , :D
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez KADIF » Pn lut 13, 2012 8:43 am

A więc Lechosław ma chatę.... (buuuu.... :wink: ) Smutno nam będzie bez niego, ale niestety taka nasza rola. Szybko wrósł w naszą rodzinę, dzieciaki go pokochały, psy też, że o mnie i kocie nie wspomnę. :wink:

Mam nadzieję, że będzie szczęśliwy w tym domu, bo to przekochany słodziak!
I super, że będzie-miał-własnego-kota-do-zabawy! :lol:

Jeśli o mnie chodzi psiak może zostać odebrany w sobotę, raniutko, nie ma problemu. Wydaje mi się, że będzie miał mniejszy stres wtedy a ja i tak wstaję codziennie o świcie z uwagi na psy.
Przed wyjazdem jeszcze go zaszczepię p/wściekliźnie. Do tej pory tego nie zrobiłam, bo był odrobaczany. DechinelemPlus w dwóch cyklach. Drugą dawkę leku dostał tydzień temu, także środa, czwartek myślę, że można go szczepić.
KADIF
 
Posty: 32
Dołączył(a): Pt sty 06, 2012 10:17 am

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez dalmibea » Pn lut 13, 2012 2:49 pm

No to jak ci bedzie tak smutno bez niego to wstawimy nastepnego do ciebie , a jest w czym wybierac ;)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » Pn lut 13, 2012 10:38 pm

Myślę że w środę będę wiedzieć kiedy mąż jedzie tzn czy w niedzielę czy w sobotę, myślę że wyjedzie ok 6rano, mieszkamy na Ochocie. Mąż jest zestresowany sytuacją więc pewnie zabierze przysmaki, kocyki, poduszeczki, zabaweczki żeby psiakowi było dobrze. Dogadamy się jak będzie wiadomo kiedy.....dam znać. obyśmy mieli takie tylko problemy ;)
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez KADIF » Wt lut 14, 2012 9:31 am

dalmibea napisał(a):No to jak ci bedzie tak smutno bez niego to wstawimy nastepnego do ciebie , a jest w czym wybierac ;)


Pod warunkiem, że będzie ważył nie więcej niż 20 kg i będzie sunią! :wink: I kropki obowiązkowo musi mieć! :D

A tak poważnie... Miejsce Leśka jest już chyba zajęte!
Qrcze, tyle psiaków czeka na swoją szansę w schonach, przy budach czy na ulicy a miejsc w hotelach, zwłaszcza takich naprawdę domowych jak nasz jest bardzo, bardzo niewiele.
Dlatego miejsce nigdy nie stoi puste dłużej niż dwa, trzy dni.
KADIF
 
Posty: 32
Dołączył(a): Pt sty 06, 2012 10:17 am

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » Wt lut 14, 2012 9:04 pm

dziewczyny, przepraszam Was....mój mąż jedzie jeszcze w kolejny weekend a nie w ten, pomyliłam terminy. Mam nadzieję, że to nie jest problem....????
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez KADIF » Pt lut 17, 2012 10:42 am

Lechosław został dzisiaj zaszczepiony p/wściekliźnie. Czyli jest gotowy do drogi.... :wink:
Ale jak widzę nie jedzie? :( Czyli nie pakować chłopaka na jutro?
KADIF
 
Posty: 32
Dołączył(a): Pt sty 06, 2012 10:17 am

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » Pt lut 17, 2012 11:32 pm

mąż jedzie w przyszły weekend dopiero, jeszcze raz sorry
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » Wt lut 21, 2012 9:27 pm

Poproszę o adres gdzie mąż ma Lesia odebrać w sobotę. Telefon też się przyda i oczywiście namiary na ludzi do których ma dojechać. Mąż wyjedzie pewnie ok 6 rano z Ochoty.
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez dalmibea » Wt lut 21, 2012 11:18 pm

Kathi , az sie balam wejsc na watek Lesia ze napiszesz ze cos z transportem nie tak , super ze jednak bedzie mogl w sobote jechac :)
Zniewoliliśmy resztę zwierzęcego stworzenia oraz potraktowaliśmy naszych dalekich kuzynów w futrach i piórach tak okrutnie, że poza wszelką wątpliwość, gdyby mieli oni stworzyć religię, szatanem byłby dla nich człowiek.
— William Ralph Inge
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez kate » Śr lut 22, 2012 9:22 pm

Jak pisałam gdzieś kiedyś mąż jeździ w tamte okolice raz na ok 1,5 miesiąca więc zawsze na tej i okolicznej trasie psiaka przewiezie, nie zawsze jednak jest to dokładnie co 1,5 mies, czasem częściej, czasem rzadziej. Magmal mi wszystko powie i pozbywamy się malucha! Tzn na jego szczęście. Obyśmy tylko takie problemy miały, co? Zdjęcia z drogi na pewno będą, niczym się nie martwcie.
Avatar użytkownika
kate
 
Posty: 119
Dołączył(a): N lut 21, 2010 1:55 pm

Re: LESIO/1,5 roku/KLINIKA/Warszawa

Postprzez KADIF » Pt lut 24, 2012 11:19 am

kate napisał(a):Jak pisałam gdzieś kiedyś mąż jeździ w tamte okolice raz na ok 1,5 miesiąca więc zawsze na tej i okolicznej trasie psiaka przewiezie, nie zawsze jednak jest to dokładnie co 1,5 mies, czasem częściej, czasem rzadziej. Magmal mi wszystko powie i pozbywamy się malucha! Tzn na jego szczęście. Obyśmy tylko takie problemy miały, co? Zdjęcia z drogi na pewno będą, niczym się nie martwcie.


A więc szykuję Lecha do drogi! :)
Od nas dostanie koc polarowy na którym spał - chcę, żeby zabrał w świat zapach naszego hotelu! :)
I chyba pozwolę mu dzisiejszą noc spędzić z Trishą w klatce! :?
Generalnie na to nie pozwalam, bo wiadomo to "tylko" pies i"tylko" kot - nie należy im ufać! :twisted:
Ale chodzi mi o zapach a poza tym ja śpię z naszymi psami w salonie... he.. he.... także wszystko będzie pod kontrolą.

Nowa opiekunka Lesiaka zadzwoniła do mnie wczoraj, pogadałyśmy chwilkę.
Poprosiła, żeby karma którą ma Lesio została dla innych psiaków bezdomnych, bo oni już wszystko mają. Ale nie wiem co Państwo kupili a wszyscy wicie, że zmiana karmy powinna być stopniowa. Także Lesiek jedzie z tą karmą którą ma "na stanie". Nie jest tego dużo, ok 2.kg. Ale zawsze na dobry początek się przyda do przemieszania z karmą którą zakupili nowi opiekunowie.....

Kate! Bardzo proszę... Skontaktujcie się ze mną dzisiaj wieczorem! Chciałabym wiedzieć dokładnie o której kiedy odbierzecie Lesia.
Mój telefon: 600-968-755 i mail: hotel.kadif@gmail.com

:lol:
KADIF
 
Posty: 32
Dołączył(a): Pt sty 06, 2012 10:17 am

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron