sos2010/dalmibea napisał(a):Arek , sos-dalmatynczyki , to znaczy ani ja ani Danka nie prowadzilysmy adopcji Julka .
Jeszcze raz dla wszystkich , sos-dalmatynczyki to sa trzy osoby , Danka , Magda i ja . Oplacamy transporty dalmatow z wlasnej kieszeni , leczymy i oplacamy lekarzy i pobyty w klinikach z wlasnej kieszeni , wyciagamy psy ze schronisk i placimy za ich wyciagniecie. Oplacamy tymczasy w ktorych przetrzymujemy dalmaty , oplacamy hotele. i naprawde nie stac jest nas wspierac ludzi prywatnych w oplacaniu sterylek czy kastracji.
Albo Danka , albo Magda albo ja musialybysmy to zaplacic z wlasnej kieszeni , nie stac nas na to .
A po drugie nie my przeprowadzalysmy adopcje , nie my obiecalysmy ze pies bedzie po kastracji tak ze prosze nie kierowac pod naszym adresem zadnych zazutow.
Nikt tu nie robi wycieraczki z geby bo nie bralysmy udzialu w adopcji Julka .
Arek , a moze ty jako prywatna osoba , taka sama jak my zadeklarujesz swoja pomoc i pokryjesz koszty kastracji , albo masz jakis pomysl zeby zebrac na to pieniadze.
My cieszylybysmy sie z kazdej przeslanej zlotowki poto abysmy mogly bynajmniej pokrywac koszty leczonych dalmatow.
Nam brakuje pieniedzy na pokrycie kosztow tarnsportow , mamy zalegle rachunki na tymczasach i hotelach, nasze prywatne finansowe mozliwosci sa od dawna ponizej zera!!!!
Jak sie nie stanie jakis cud nie bedziemy mogly pomagac dalszym dalmatom , niestac jest nas juz nawet na wyciaganie dalmatow ze schronisk i umieszczanie ich na tymczasach.
Jestem ciekawa co sobie ludzie mysla , skad my na to bierzemy pieniadze , nie mamy zadnych sponsorow a w toto lotka zadna z nas trzech jeszcze nie wygrala.
Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości