Julek, 4 -letni Szczecin szuka znowusz domu

Moderatorzy: dalmibea, magmal

Postprzez Danka » Wt sie 24, 2010 4:41 pm

Julek jest bez kastracji? o jakich suczkach mowa , była mowa o wyrozumiałości , miłości do zwierząt etc . To bzdura , to jeden z tych nieodpowiedzialnych kompletnie domów . Niech Pani dowiezie go do Szczecina , czy my mamy wyłożyć po raz drugi środki , bo Pani miała kaprys . To śmieszne , nie nas należy przepraszać tylko psa , bo sądzę że ten pies ma juz "mętlik w głowie poadopcyjny". :)

To moje zdanie , :shock:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » Wt sie 24, 2010 7:09 pm

pani nie miala finansow na kastracje ,dlatego mlodzika hormony poniosly i do suczek od sasiada przez niski plot skakal
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Wt sie 24, 2010 7:32 pm

To on został oddany bez kastracji? :shock:


CUTYJĘ OPIS JULKA:'
Julek ma 4 lata, lubi wszystkie psy, nie reaguje nawet na zaczepki-warczenie i rzucanie się innych samców, nie reaguje na koty. Jest wychudzony i ma alergię pokarmową, kuleje na przednią łapę, ale to nic poważnego, poza tym jest zdrowy. Dziś trafił do szczecińskiego schroniska, moja koleżanka, fanatyczka dalmatyńczyków zabrała go na cały dzień do naszego biura, chłopak sprawował się super. Niestety na weekend musiał wrócić do schroniska w poniedziałek będziemy mogli zabrać go do domu tymczasowego, który już na niego czeka. Chłopak za nic nie załatwia się w boksie, więc pewnie był psem domowym.

Więc o co chodzi ? Gdzie ta tolerancja i wyrozumiałość , gdzie mądrość (kastracja)

Julek to wspaniały pies , a ludzie jak zwykle :(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez magmal » Wt sie 24, 2010 9:26 pm

:evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

dla dobra sprawy nie będę pisała co myślę o groomerce, wielkiej "miłośniczce" zwierząt, takiej tolerancyjnej i odpowiedzialnej, która już nie mogła doczekać się przyjazdu Julka :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Ludzie, dalmatyńczyki to nie są psy z bajki Disneya!!!!!!!!!!!!!!!!!!

To psy z charakterem, uparte. Trzeba z nimi pracować, są bardzo inteligentne,wszystko łapią w lot, tylko trzeba im poświęcić czas.

więcej nie piszę, bo musiałabym kląć szpetnie jak marynarz :evil: :evil:
Avatar użytkownika
magmal
Site Admin
 
Posty: 2058
Dołączył(a): Pn lip 05, 2010 8:30 pm

Postprzez Danka » Wt sie 24, 2010 9:58 pm

Cytuje z Galerii:

"Juliusz jest już w nowym domku i miewa się świetnie. Jest mądrym i inteligentnym psiakiem, któremu dopisuje niesamowity apetyt. Bardzo szybko i chętnie uczy się komend i przystosowuje się do naszego dotychczasowego trybu życia, tak że my niczego nie musimy zmieniać ani Julka od niczego odzwyczajać. Po prostu ideał. Polubił wszystkie nasze zwierzątka, nawet koty - choć czasem je pogoni to na komendę zostawia je w spokoju. Na spacery chodzi przy nodze bez smyczy. Kocha Go cała nasza rodzinka i myślę, że ze wzajemnością."

NIEWDZIĘCZNIK!!!!! Tak się zmienił ,
:shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

A odkąd się zmienił , nawet fotografować się nie daje :evil:
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » Śr sie 25, 2010 1:14 am

ok , kazdy swoje zdanie napisal , a Julkowi to tak i tak nic nie pomoglo.
Licze chociaz na to ze do Momentu znalezienia dla Julka nowego domu zostanie sie u groomerki.
Nie wiem jaka zostala zawarta umowa , ale z reguly w kazdej umowie pisze ze nie wolno oddawac psa do schroniska.
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Śr sie 25, 2010 9:54 pm

:shock:

Dodane po 2 godzinach 35 minutach:

zaproponuję Julka Panu , który chciał Picasso ,ale Picasso z dużym psem ,...............zły pomysł . Nie lubi , i takie ma psie prawo, więc moze Julek :)
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » Śr sie 25, 2010 10:22 pm

ale bedzie trzeba najpierw Julka ciachnac po jajuszkach zeby mu jego temperament troche przyciszyc
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Śr sie 25, 2010 10:44 pm

nie mam możliwości , :(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez dalmibea » Cz sie 26, 2010 12:28 am

wiem , dlaczego Ty , przeciez ktos go wyadoptowal i podpisal umowe .
Jezeli ktos zaczal robote to niech ja skonczy , chociazby tym ze pokryje koszty kastracji i transportu.
Dom jest w Polsce, tylko Julek musi byc wykastrowany , a kto ma znowusz pokryc koszty ???
Mi tez z nieba nic nie spada i pieniadze na drzewie u mnie tez w ogrodku nie rosna , a u ciebie Danka ???
sos-dalmatynczyki robi duzo , prawie zero " zwrotow " ,moglybysmy wiecej zrobic , ale finansow brak.
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Postprzez Danka » Cz sie 26, 2010 6:29 pm

Nie sądzę , ten pies został sam niestety :(

Dodane po 6 minutach:

Pytałam , Czy Julek z powodów jego bezpieczeństwa psychicznego i fizycznego , może wrócić do Julki na DT,
Otrzymałam odpowiedź:
"Niestety nie ma szans na tymczas dla Julka. Julia jasno dała kobiecie
do zrozumienia, że musi u niej zostać lub musi załatwić mu hotel/DT u
znajomych, Pani nie zaprzeczała"

i jeszcze:
"My niestety nie mamy innego pomysłu i możliwości:( Zawsze tak
postępujemy w tego typu przypadkach)"

Mozna popracować nad tym domem w Leśnej Podkowie , ale tylko my dwie z Magdą ,nie załatwimy z Magdą 3 adopcji w POlsce i reszty psów .
:(
"Pamiętaj że jak zdecydujesz się pomagać ,myśl najpierw o tych którym to obiecałeś"
Avatar użytkownika
Danka
 
Posty: 2233
Dołączył(a): Cz kwi 22, 2010 5:27 pm

Postprzez Milka » Cz sie 26, 2010 7:28 pm

Ja mogę zabrać Julka na dt ale po kolei:
1. Musiałby zostać wykastrowany przed przyjazdem do mnie bądź już podczas pobytu u mnie (mam suczkę niesterylizowaną)
2. Jak to jest z tym jedzeniem czy on musi jeść całkowicie sam czy tylko bez obecności innych psów, żeby nie było sytuacji że zaatakuje człowieka akurat przy nim przechodzącego.
3. Dogaduje się w końcu z psami czy jak bo widzę że jest tu rozbieżność.
4. Kiedyś podejmowałam decyzje o DT sama teraz muszę przedyskutować to z ojcem wiec odpowiedź dałabym wam dokładną w piątek/sobotę.
5. Psa mogę zabrać tylko na określony czas, max miesiąc czasu no chyba że pojawią się okoliczności że może zostać dłużej.
6. W związku z tym że nie pracuję niestety, poświęcam cały dzień na zajmowanie się psami jednak DT jest u mnie płatny 10zł/h jeśli tak jak pisze Julek ma alergie pokarmową prosiłabym dodatkowo o karmę dla niego.

Jak na razie to tyle jak mi się coś przypomni to dopiszę.
Miałam przypadek z psem który podobno czasem nie chciał oddawać piłek, skończyło się tym że pogryzł dotkliwie mojego faceta i chciał rzucić się na mnie, pies nie oddający niczego do którego nie można było podejść kiedy znalazł coś dla siebie interesującego, dlatego też chcę uniknąć takich sytuacji i proszę o dokładne informacje, nie dam rady sobie z dominantem bo zazwyczaj na wszystko psom pozwalam;)
Milka
 

Postprzez Milka » Cz sie 26, 2010 7:33 pm

oczywiście chodziło o 10zł za dzień nie godzinę;)

Powiedzcie mi również jeśli wiecie jak zachowuje się na spacerach i czy w razie ewentualnego mojego wyjścia potrafi zostawać sam w domu?
Milka
 

-

Postprzez kasia/lenka » Cz sie 26, 2010 8:33 pm

Ja już nic nie wim prawdę mowiąc.....jak już Ci pisałam pokryję tymczas, nie ma problemu, oby tylko psiak był bezpieczny. Jeśli prześlesz mi smsem swój adres mailowy to prześlę Ci wszystkie info dokładne o Julku i również info o nim od dziewczyn z tozu, on tam był na tymczasach, z psami różnymi itp więc chyba info od dziewczyn będzie wiarygodne. Milka, dzięki :)
kasia/lenka
 

Postprzez dalmibea » Cz sie 26, 2010 10:13 pm

mysle ze to jest najlepsze i najprostsze rozwiazanie jak sie kasia/lenka dogada w sprawie Julka bezposrednio z Milka.
sos-dalmatynczyki nie przeprowadzilo pierwszej adopcji i znamy jego charakter ktylko opisany przez osoby trzecie.


Najlepszym wyjsciem byloby jednak , jakby Julek trafil bezposrednio to stalego domu. Moze ten pan co pytal sie o dalmata zdecyduje sie na Julka.
Avatar użytkownika
dalmibea
Site Admin
 
Posty: 6291
Dołączył(a): So lut 20, 2010 5:58 pm

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do ZAADOPTOWANE - PSY W NOWYM DOMU

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron