Znacie jakieś fajne pieskie kawały ?
Dzwoni telefon. Pies odbiera i mówi:
- Hau!
- Halo?
- Hau!
- Nic nie rozumiem.
- Hau!
- Proszę mówić wyraźniej!
- H jak Henryk, A jak Agnieszka, U jak Urszula!
Po wyjściu z kina mężczyzna zaczepia kobietę, która przyszła na seans z psem na smyczy.
- Przepraszam, że panią zaczepiam - tłumaczy się - ale podczas filmu pani pies płakał w najbardziej wzruszających momentach, wiercił się w fotelu podczas dłużyzn, a kiedy było trzeba śmiał się do rozpuku! Nie widzi pani w tym nic dziwnego?
- Prawdę mówiąc widzę - przyznała kobieta - Książka w ogóle mu się nie podobała...