"Witam wszystkich, jestem miłośniczką tej rasy - choć nie tylko
Choć Toli już nie ma
, tak muszę zacząć, bo jest w moim sercu, w głowie, w ogrodzie. Nie wiem skąd się to wzięło, to nie był zachwyt filmem.
16 lat temu wymarzyłam sobie dalmatynkę i kupiłam bez rodowodu, niby dla dziecka, taka wymówka. Syn nazwał ją Tola od piegowatej Toli z Bolka i Lolka i tak była z nami lat 16. Tola była bardzo kochana, mądra, śliczna, posłuszna idealny pies, no nie od razu, obuwie nam wymieniła
"
Niestety odeszła
Nie mogłam wytrzymać w tym pustym domu (2 koty zostały ale to nie pies).
Tak trafiła do nas suka potrzebująca pomocy na cito - Saba ( tez ma kropki), nie dalmatynka, no ale ta strzała w sercu została i jeszcze raz w życiu chciałam mieć dalmatynkę, szukałam, dzwoniłam, jeździłam i znalazłam jest Gabi
Tak właśnie buszując po internecie tutaj zawitałam i zostałam
Kocham psy, a tą rasę szczególnie 
